Aktualny dylemat najemcy biurowego - wyjść czy nie wyjść?


Renegocjacje czy przeprowadzka? Wielu najemców powierzchni biurowych zadaje sobie dziś podobne pytanie. Argumenty przemawiające za i przeciw poszczególnym rozwiązaniom przedstawia Tomasz Czuba, dyrektor Działu Wynajmu Powierzchni Biurowych JLL.
Nie taki diabeł straszny…
Przede wszystkim nie należy od razu wykluczać którejkolwiek z opcji. Z mojego doświadczenia wynika, że najemcy zbyt często przywiązują się do decyzji o pozostaniu lub opuszczeniu powierzchni zanim jeszcze rozpoczną proces ewaluacji tych scenariuszy. Najlepiej by było, gdyby każda większa firma (zajmująca 2 000 lub więcej mkw. powierzchni biurowej) mogła rozpocząć taki proces co najmniej 18-24 miesiące przed terminem wygaśnięcia obowiązującej umowy najmu. Takie wyprzedzenie zapewnia możliwość uzyskania lepszych rezultatów – znaczną swobodę w wyborze dostępnych rozwiązań oraz możliwość spokojnego i rzetelnego przeprowadzenia całej ewaluacji.
Analiza – czyli wszystkie za i przeciw
Analizę należy rozpocząć od określenia oczekiwań względem własnego biura. Co nam się podoba w obecnym biurze, a co chcemy zmienić? Czy nasze biuro spełnia wytyczne korporacyjne np. dotyczące komfortu pracy? Gdzie i jakie biura zajmują nasi konkurenci? Jak wpływa to na pozyskiwanie nowych pracowników i ocenę ze strony klientów? Czy są konieczne jakiekolwiek zmiany?
Wielu najemców przeprowadza także diagnozę środowiska pracy w swoim biurze zarówno pod kątem praktycznym, jak i technicznym.
Rozważając pozostanie lub zmianę lokalizacji bardzo często doświadczony doradca przeprowadza także tzw. analizę lokalizacji miejsc zamieszkania kluczowych pracowników. Warto dowiedzieć się także jakie są planowane zmiany w otoczeniu obecnej lokalizacji, co będzie budowane, jakie będą usprawnienia infrastruktury i komunikacji, jaki jest standard techniczny budynku w porównaniu do nowo powstających projektów. I być może najważniejsze pytanie: Co oferuje nam rynek powierzchni biurowych?
Czego boimy się najbardziej?
Moje wieloletnie doświadczenie w pracy na rynku biurowym wskazuje, że obawy najemców często sprowadzają się do strachu przed zmianami i jest to moim zdaniem dość naturalne zachowanie. Większość lubi czuć się bezpiecznie, a sytuacje nam nieznane wywołują stres. Jaki zatem jest najłatwiejszy scenariusz?
W ostatnim czasie brałem udział w dwóch dużych transakcjach – jedna firma zajmująca ok. 10 000 mkw. przez kilkanaście lat w jednym biurowcu zdecydowała się na przeprowadzkę do nowoczesnego budynku, w nowej, zupełnie innej lokalizacji, druga, zajmująca w tym samym miejscu ok. 5 000 mkw. zdecydowała się pozostać.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.