Bytom idzie do Vistuli. Jak fuzja zmieni rynek?


Efektem bliskiej fuzji spółek Vistula i Bytom będzie powstanie trzeciej największej pod względem wartości przychodów i kapitalizacji firmy ujmowanej w WIG-Odzież. W krótkiej perspektywie połączenie to niewiele jednak zmieni sytuację w handlu odzieżą i w krajowym przemyśle lekkim. W długiej może natomiast oznaczać przejęcie podmiotu przez firmę zagraniczną.
Obie spółki mają po sześciu głównych inwestorów (każdy z pakietem ponad 5 proc.), w tym fundusze emerytalne i inwestycyjne. Spiritus movens fuzji wydają się być natomiast Jerzy Mazgaj, który kieruje radą nadzorczą firm Krakchemia i Vistula Group, właściciel m.in. sieci ekskluzywnej odzieży męskiej Paradise Group (ma obecnie 11,9 proc. akcji Vistuli) oraz Jan Pilch, twórca sieci Artman, przed laty wiodący akcjonariusz Bytom SA (obecnie ma 11,84 proc. akcji).
Scalenie nastąpi w drodze przeniesienia majątku spółki Bytom do Vistula Group, która stanie się właścicielem 100 proc. akcji Bytomia. Jak podały zarządy w komunikacie, zweryfikowany parytet zakłada, że za jedną akcję Bytomia akcjonariusz tej spółki otrzyma 0,72 akcji Vistula Group.
Czytaj całość:
Odzieżowa fuzja, która zmieni układ sił na rynku. Czy branża wreszcie odżyje?
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.