Millenialsi jako forpoczta e-zakupów


- Millenialsi chcą mieć, ale niekoniecznie posiadać na własność, czego przykładem jest branie kredytów żeby kupić najnowszy telefon Apple. Dlatego marki globalne mają dużo do powiedzenia wśród millenialsów, ponieważ dają powtarzalność i bezpieczeństwo - mówił Radosław Kaczmarek, strategy director & partner w agencji Melting Pot podczas sesji tematycznej "Pokolenie millenialisów, Henryków, XYZ – nowe style zakupowe konsumentów" w ramach Forum Rynku Spożywczego i Handlu 2017.
Radosław Kaczmarek zauważył, że wszyscy konsumenci, jako istoty kierujące się emocjami, chcą mieć poczucie kontroli nad swoim życiem.
- Marketing jest właśnie po to, żeby dawać to poczucie kontroli. Rośnie liczba świadomych konsumentów, ale można zadać pytanie o źródła tej świadomości. Konsumenci mają dużo informacji, ale mało twardej wiedzy. Millenialsi chcą mieć, ale niekoniecznie posiadać na własność, czego przykładem jest branie kredytów żeby kupić najnowszy telefon Apple. Dlatego marki globalne mają dużo do powiedzenia wśród millenialsów, ponieważ dają powtarzalność i bezpieczeństwo. Inną rzeczą są marki niszowe. Millenials chce mieć poczucie, że robi coś dobrego, a one dają mu to poczucie. Kupuję dany produkt, więc nie głodują dzieci w Afryce, nie niszczę ziemi, jestem eko. Marki niszowe sprawiają nam przyjemność smakową, ale są także dopełnieniem naszego wizerunku jako dobrego człowieka - dodał.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU PROPERTYNEWS.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie
© Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.