fot. Fotolia

• Udostępnij 11
• Drukuj

Polski rynek regionalny, w tym małe miasta, jest niezmiennie atrakcyjny dla międzynarodowych inwestorów. Trend trwa od 2013 roku i jest wyjątkowy w Europie Środkowo-Wschodniej – podaje Colliers International.

Aktywa zakupione na polskich rynkach regionalnych stanowiły 72 proc. krajowego wolumenu w 2016 r. i 61 proc. w I poł. 2017 r. Łącznie kwota 3,34 mld EUR w 2016 r. i 0,93 mld EUR w I poł. 2017 r. przekroczyła wartość transakcji wszystkich krajów Europy Środkowej i Wschodniej.

Jak podaje Colliers International, na polskich rynkach regionalnych obserwujemy wysoką aktywność inwestorów międzynarodowych - 97 proc. całkowitego wolumenu w 2016 r. i 85 proc. w 2017 r.

- Popularność inwestycyjna polskich miast regionalnych wynika z tego, że liczba ludności Warszawy, to tylko 3 proc. całej populacji Polski, podczas gdy liczba ludności Pragi stanowi 9 proc. populacji Czech, a Budapesztu 10 proc. populacji Węgier. Populacje siedmiu kluczowych miast regionalnych Polski wahają się od 298,1 tys. (Katowice, GUS 2016) do 765,3 tys. (Kraków, GUS 2016) – czytamy w raporcie. Brno (378,3 tys. osób w 2013 r.) jest największym miastem regionalnym w Europie Środkowo - Wschodniej poza Polską.

Od początku 2015 r. na rynku powierzchni handlowych zostało zainwestowane ok. 5 mld EUR. Najbardziej poszukiwanym aktywem inwestycyjnym jest nowoczesne, dominujące centrum handlowe w dużym mieście z silnym zasięgiem oddziaływania. Niemniej, coraz większa liczba inwestorów zainteresowana jest również parkami handlowymi i centrami zakupów codziennych w mniejszych miejscowościach – czytamy w raporcie.

Według informacji zawartych w raporcie, całkowita wartość transakcji inwestycyjnych na rynku nieruchomości komercyjnych w I poł. 2017 r. wyniosła 1,53 mld EUR w ramach 30 transakcji obejmujących 50 nieruchomości (2,1 mld EUR w I poł. 2016 r.), w związku z czym jest to drugie najlepsze półrocze na rynku inwestycyjnym od 2008 r.

Podobał się artykuł? Podziel się!