Biura szyte na miarę Millenialsów

Przedstawiciele pokolenia Y to dziś ponad połowa wszystkich pracowników, a ich oczekiwania są bardzo odmienne od wymagań starszych kolegów - wynika z raportu Deloitte. Dlatego pracodawcy i deweloperzy zaczęli aktywnie włączać generację "igreków" w proces projektowania powierzchni biurowych.
Generację Y definiuje się jako pokolenie ludzi urodzonych w latach 1980-1997. Mobilni, otwarci, kreatywni. Chcą się rozwijać, dobrze zarabiać, pracując w przyjemnym i przyjaznym otoczeniu. Łatwo podejmują decyzję o zmianie firmy, mimo to są atrakcyjni dla pracodawców. Bardzo dobrze znają język angielski, a nierzadko jeden albo dwa dodatkowe języki obce oraz doskonale poruszają się wśród nowych technologii.
Deweloperzy słuchają młodych
Młodzi chcą pracować tak, jak żyją: w dobrej atmosferze, w jasnych, przestronnych pomieszczeniach, nie lubią zamkniętych pokoi i ciasno poustawianych biurek. - Dla nich takie miejsce pracy, ogranicza twórcze myślenie i możliwość swobodnej wymiany pomysłów – przyznaje architekt Anna Baczkowska, menedżer ds. technicznego wsparcia w firmie Armstrong. Nic więc dziwnego, że pojawienie się pokolenia Y na rynku pracy było pewną rewolucją w zarządzaniu talentami, a co za tym idzie również w aranżowaniu powierzchni biurowej. Biuro w końcu przestało być tylko wizytówką firmy, stając się miejscem, w którym pracuje się kreatywnie, bardziej wydajnie i niekoniecznie każdy przy swoim biurku.
Pokolenie młodych pracowników ceni takie wartości, jak spędzanie czasu wspólnie ze znajomymi czy rodziną, ekologię i zdrowy tryb życia. Odżywiają się zdrowo, zwracają większą uwagę na to, co kupują, uprawiają sporty. Tymi samymi zasadami kierują się w życiu prywatnym i zawodowym. Już na rozmowie o pracę pytają o to, czy w biurze jest duża, dobrze wyposażona kuchnia, a w budynku stołówka ze zdrowym jedzeniem albo klub fitness. Deweloperzy są coraz bardziej świadomi tych potrzeb, i chcąc wynajmować biura, muszą dostosować je do nowych wymagań.
Przestrzenie do pracy wspólnej są dziś jednym z głównych elementów w siedzibie firm, gdzie młodzi pracownicy stanowią większość.
Więcej współpracy, mniej rywalizacji
Przykładów nie brakuje, bo największe firmy na polskim rynku zmieniają swoje biura, tworząc tam m.in. strefy relaksu. Obok kawiarni i przestronnej kuchni znajdują się w nich zwykle również pufy, kanapy, stół do piłkarzyków, a nawet ping-ponga czy bilarda albo konsole do gier, czy sprzęt do fitness. Specjaliści twierdzą, że przestrzeń do odpoczynku może podnieść wydajność i kreatywność zespołu.
- 1
- 2
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.