Biurowa Łódź w połowie drogi do miliona


Według prognoz w 2018 roku całkowite zasoby powierzchni biurowej w Łodzi przekroczą pół miliona metrów kwadratowych, zaś rynek w dalszym ciągu będzie przeżywał falę wzrostu. W rankingu rynków regionalnych Łódź plasuje się na czwartym miejscu – w porównaniu z rokiem 2017 to awans aż o dwie pozycje.
Dojrzałość łódzkiego rynku biurowego jest zasługą bardzo dobrze rozwijającego się sektora inwestycyjnego.
Co – oprócz inwestycyjnej hossy, która obejmuje całą Polskę – składa się na biurową atrakcyjność Łodzi? Źródeł sukcesu jest kilka: popyt na powierzchnie tego typu przychodzi wraz z rozwojem branży nowoczesnych usług biznesowych: BPO, SSC, ITO, R&D. Raport „Office Market in Łódź”, przygotowany przez OPG Property Proffesionals oraz Uniwersytet Łódzki, podaje, że w korporacjach i outsourcingu pracuje dziś w Łodzi blisko 20 tysięcy osób, zatrudnienie wzrasta średnio o 12-15 proc. rocznie, zaś do blisko 70 firm z tych branż dołączają kolejne. Co ważne, mowa tutaj nie tylko o prostym outsourcingu zadań księgowych, ale o znacznie bardziej skomplikowanych i wymagających procesach.
Dobra koniunktura na łódzkim rynku bazuje także na dobrej współpracy z ośrodkami akademickimi, które rokrocznie dostarczają kilku tysięcy pracowników do przedsiębiorstw, wybierających Łódź na swoją siedzibę. Z nowoczesnym biznesem współpracują największe łódzkie uczelnie: Politechnika Łódzka i Uniwersytet Łódzki. Znakomitym przykładem takiej kooperacji może być chociażby Centrum Transferu Technologii – pierwsza w kraju spółka celowa działająca przy uczelni, której zadaniem jest komercjalizacja technologii stworzonych w murach Politechniki Łódzkiej.
Nie bez znaczenia jest także wsparcie nowych inwestycji ze strony władz lokalnych. Mowa tutaj o miejskich funduszach, przeznaczanych m.in. na rozwój biotechnologii i innowacji. Działający od 2010 roku Łódzki Regionalny Park Naukowo-Technologiczny jest miejscem, gdzie biznes spotyka się z nauką. Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna jest jedną z najwyżej ocenianych w Europie, zaś prezydent Hanna Zdanowska stara się sprowadzać inwestorów nie tylko z Zachodu, ale także z Chin czy Indii. Pozytywny wizerunek buduje program „Młodzi w Łodzi”, którego celem jest zachęcanie młodych ludzi do wiązania swojej przyszłości z miastem – obejmuje on nie tylko praktyki i staże, ale także wsparcie finansowe w ramach funduszy stypendialnych.
Kluczem do atrakcyjności Łodzi wydaje się być także rewitalizacja: nie tylko w zakresie tzw. Nowego Centrum Łodzi, obejmującego tereny wokół dworca Łódź Fabryczna, ale także poza ścisłym centrum miasta. Przykładem może być kompleksowy program rewitalizacji Księżego Młyna – miasta w mieście, pofabrycznej dzielnicy stworzonej przez XIX-wiecznego fabrykanta Karola Scheiblera. Na unikatowym w skali Europy terenie powstały fabryki włókiennicze, magazyny, a także domy fabrykanckie (tzw. famuły), sklepy, szkoła i pałac właściciela. Obecnie Księży Młyn ulega znaczącym przeobrażeniom, stając się kameralną i zieloną dzielnicą, w której rodzi się życie artystyczne miasta. Rewitalizacja pozytywnie wpływa na wizerunek miasta oraz dynamizuje lokalną gospodarkę i infrastrukturę komunikacyjną.
- 1
- 2
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.