Ceny ropy wpływają również na nieruchomości


Firma Cushman & Wakefield opublikowała raport dotyczący rynków najmu na świecie Oil: the Commodity We Love to Hate, w którym dokonuje oceny wpływu niższych cen ropy naftowej na najważniejsze dla sektora energetycznego miasta świata oraz przedstawia prognozy dla rynku nieruchomości biurowych.
Autorzy raportu przewidują, że jeżeli nie dojdzie do zamrożenia produkcji lub nieprzewidywanego rozwoju wydarzeń, w 2017 roku ceny ropy naftowej pozostaną na poziomie poniżej 60 USD za baryłkę. Ponadto zdaniem większości analityków raczej nie wzrosną powyżej 70 USD aż do 2020 r. Konsekwencje utrzymujących się niskich cen ropy są zróżnicowane: regiony nastawione na produkcję energii przeżywają trudności, natomiast zyskują konsumenci i rynki niezwiązane z sektorem energetycznym.
– O ile korzyści wynikające z niskich cen ropy dla wzrostu światowej gospodarki przeważają nad stratami, o tyle ich wpływ na rynek nieruchomości biurowych jest mniej jednoznaczny. Na większości rynków biurowych związanych z sektorem energetycznym odnotowano spowolnienie gospodarcze i spadek wskaźnika wynajętej powierzchni, natomiast większe wydatki na konsumpcję przełożyły się na wzrost aktywności na rynkach najmu praktycznie we wszystkich pozostałych sektorach. Wobec przedłużającego się procesu powrotu cen ropy do równowagi najemcy mają możliwość optymalizacji kosztów na niektórych rynkach, ale muszą też liczyć się ze wzrostem czynszów na innych – powiedział Kevin Thorpe, główny ekonomista firmy Cushman & Wakefield.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU PROPERTYNEWS.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.