Colliers: zmniejszenie zasobów ludzkich spowoduje spadek zapotrzebowania na biura

Ostatnie badania przeprowadzone przez Colliers International, wykazują, że w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat zmniejszenie zasobów ludzkich spowoduje spadek zapotrzebowania na powierzchnie biurową w Europie.
Wyniki najnowszego raportu Generation Y wskazują, że Europa doświadcza zjawiska kurczenia się populacji pracującej, w związku z tym scenariusz zakłada, że w ciągu najbliższych 20 lat nastąpi 10-proc. spadek popytu na powierzchnie komercyjną (biurową i magazynową), następnie podobna faza zniżkowa potrwa kolejne 20 lat, aż do 2050 roku.
Urodzeni w czasie wyżu demograficznego (tzw. Baby Boomers), aktualnie dominują w strukturze społeczeństwa w wieku produkcyjnym (stanowią 45 proc. ludności pracującej). Do tej pory ich wymagania co do środowiska pracy były przestrzegane, w wyniku czego biura z podziałem na pokoje stanowią przewagę nad tymi o układzie otwartym (tzw. Open space).
Do 2020 roku, liczba pracowników z tej generacji zmniejszy się aż o połowę, a w 2030 roku przestanie mieć kluczowy wpływ na planowanie powierzchni biurowych. To spowoduje, że przedstawiciele Generacji Y i Z umocnią pozycje w procesie decyzyjnym dotyczącym formy i wyglądu ich miejsca pracy.
- W ciągu kolejnych 20 lat, spodziewamy się znaczących zmian w panującym stylu, systemie motywacji pracowników i metodach pracy, jak i sposobie dojazdu do miejsca pracy - twierdzi Guy Douetil, dyrektor zarządzający działem Corporate Solutions w regionie EMEA. - Posiadanie i stworzenie odpowiednio dostosowanego miejsca pracy, zgodnego z panującymi trendami będzie istotnym czynnikiem do rozważenia dla deweloperów i właścicieli biur.
Nieruchomości cechuje 20-letni cykl życia, biurowce jako długoterminowe inwestycje są finansowane przez 20 lat. Dlatego dla banków i inwestorów niezwykle ważne jest, aby ich budynki biurowe były jak najbardziej przyszłościowe i jak najdłużej spełniały wymagania zmieniających się kanonów. Nieprzystosowanie się do tego trendu, może oznaczać zwiększenie współczynnika pustostanów, (w rezultacie konieczny będzie większy nakład na inwestycje w celu modernizacji zasobów) oraz niższe stawki czynszów, co spowoduje mniejszą wydajność i brak refundacji kosztów.
Chociaż powyższe trendy mają wpływ na populacje w całej Europie, to ich oddziaływanie na krajowy i lokalny rynek nieruchomości oraz zatrudnienie, będzie się znacząco różniło. Na pierwszy rzut oka, wydawać się może, że w Europie wschodniej, południowej i zachodniej, rynek biurowy odczuje ciężar redukcji zatrudnienia, jak i popytu na powierzchnię biurową, podczas gdy Europa północna utrzyma niewielki wzrost.
Jednakże, przy prognozowaniu w oparciu o możliwości gospodarcze, w krajach Europy wschodniej spodziewać się można zwiększenia liczby miejsc pracy ze względu na pozytywny wpływ rozwoju sektora outsourcingu.
- Przewidujemy, że do 2020 roku, liczba pracowników w branży outsourcingowej w Europie wschodniej może wzrosnąć do ponad pół miliona - komentuje Damian Harrington, dyrektor regionalny Działu badań i prognoz rynku w Europie Wschodniej. - Odpowiada to 5,5 do 6 milionów metrów kwadratowych powierzchni biurowej, czyli wystarczająco, aby wypełnić zasób nowoczesnej powierzchni biurowej w Warszawie i w Pradze - wyjaśnia.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.