Od najbliższego weekendu branża fitness wraca do gry. Ma pomysł, jak przyspieszyć odrabianie strat i zabezpieczyć się na wypadek kolejnego lockdownu - czytamy w środę w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
- Gazeta zauważa, że otwarcie branży nastąpi w okrojonym składzie: trwającego od 24 października lockdownu nie przetrwało 200 z ok. 2,5 tys. klubów.
- Jest też ryzyko, że kłopoty mogą dotknąć kolejne placówki.
- Aby przyspieszyć odrabianie strat i zabezpieczyć się na wypadek kolejnego lockdownu, kluby fitness chcą rozszerzyć zakres oferowanych usług o medyczne.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU (71%) JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU PROPERTYNEWS.PL