Gorące adresy w Warszawie. Czy zawsze młodsze biurowce są lepsze?


Silnym trendem w Warszawie są przeprowadzki najemców ze starszych biurowców do najnowszych. Obiekty już zadomowione w stołecznym krajobrazie, mimo atrakcyjnej lokalizacji i stawek czynszowych, wynajmują się znacznie wolniej. Czyżby moda miała tak wielką siłę, że nie liczy się z kosztami? Oto najbardziej gorące adresy w stolicy.
- W Polsce 20-letni budynek postrzegany jest często przez najemców jako mniej atrakcyjny i „podstarzały”.
- Najemcy zwracają uwagę przede wszystkim na centralny, prestiżowy adres. Do tej pory punktem odniesienia było rondo ONZ. Obecnie środek ciężkości przenosi się w kierunku ronda Daszyńskiego.
- Nowe biurowce na Woli są o 20 proc. tańsze od biurowców tej samej klasy w ścisłym centrum.
- Duża część najemców prestiżowymi określa najwyższe, przeszklone biurowce z przestronnymi holami recepcyjnymi – są charakterystyczne, efektowne i mieszczą się w nich duże, dynamiczne firmy.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU (91%) JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU PROPERTYNEWS.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie
© Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.