Klucz do sukcesu projektu biura? Znalezienie narracji, która odpowie na oczekiwania zespołu


Przejażdżka rowerem obok młyna, a może open space, w którym znajdzie się miejsce na "cichą" pracę? Wybór wbrew pozorom nie jest prosty. O tym, jak spełniać oczekiwania dopasowując rozwiązania na miarę potrzeb klientów w zgodzie z wartościami firmy i w myśl obowiązujących trendów opowiada Anna Branicka, architekt z pracowni projektowej Design Anatomy.
Jak nadążyć za trendami w aranżacjach?
Idąc z duchem czasu i śledząc publikacje w mediach, wydarzenia, podczas których można poznać tendencje, trendy wzornicze i stylistyczne. Staramy się na bieżąco uczestniczyć w targach wnętrzarskich i budowlanych, zarówno w Polsce jak i za granicą przekonując się osobiście , jakie propozycje przygotowano w zakresie szeroko pojętego designu, budownictwa jak i małych form.
Perspektywa projektanta versus klient - czy trudno jest spełnić oczekiwania dotyczące powierzchni biurowych?
To zawsze jest wyzwanie. Pod nasze skrzydła trafiają zarówno klienci bardzo świadomi – z określonymi wymaganiami funkcjonalnymi i brand bookiem, jak i oczekujący kompletu rozwiązań. Paradoksalnie, ta pierwsza grupa bywa najtrudniejsza, nie pozostawiając architektowi wiele przestrzeni na spersonalizowanie lokalnego biura. Zawsze próbujemy poznać klienta, wypracować efektywną indywidualną ścieżkę działania. Najważniejsza jest gotowość do współpracy, rozmowa dotycząca oczekiwań, modelu funkcjonowania i wartości ważnych dla firmy.
Open space jest morzem możliwości dla projektantów?
Im większy metraż tym więcej możliwości. Ważne, aby nie stworzyć fabryki z rzędami biurek oddalonych o przepisowe dwa metry. Dobrze zaprojektowany open space to przestrzeń do pracy podzielona na zespoły, uzupełniona dodatkowymi funkcjami. Projektując, staramy się poznać styl pracy i rytm dnia poszczególnych działów. Zapewnić im strefy do spotkań codziennych, pomieszczenia do rozmów telefonicznych, cichej pracy czy krótkiego relaksu. To wszystko w ramach open space, w bezpośredniej bliskości stanowisk pracy. Ta różnorodność potrzeb pozwala na zróżnicowanie charakteru przestrzeni.
Która z realizacji napawa największą dumą?
Jest ich wiele. Satysfakcję przynosi nam każdy zadowolony najemca, świadomość, że dobrze się czuje w swoim biurze. Wymienię tylko zrealizowane 3000 mkw. dla Nordea z klimatycznymi zakątkami o innej tematyce na każdym piętrze, w grudniu 2018 biuro SII o powierzchni 10000 kw. – industrialna przestrzeń z wewnętrznymi klatkami schodowymi i zjeżdżalniami, „udomowiona” wykończeniami w kolorach nawiązujących natury. W lipcu zakończyliśmy realizację niewielkiego lokalu Deloitte oraz przestrzeni pietra widokowego 32 w budynku Olivia Star.
Gdzie udało się przemycić odrobinę projektowego szaleństwa?
Najwięcej w Goyello, obecnym Aspire! Projektowanie było wyprawą, na którą wybraliśmy się wspólnie z pracownikami biura, mając do dyspozycji określony budżet. Firma jest bardzo kreatywna, a pracownicy aktywnie uczestniczą w jej życiu. Przeprowadzili warsztaty z naszym udziałem, w podziale na zespoły z których każdy był odpowiedzialny za inną strefę – open space, salki, strefy relaksu—pracowali nad koncepcją. Przyznaję, że gdy przedstawiali nam swoje oczekiwania zastanawialiśmy się, czy uda się je połączyć.
W czym była największa trudność?
W znalezieniu narracji, która odpowie na oczekiwania każdego z zespołów. Rozmawiając o wartościach firmy, aktywnościach łączących pracowników z managerami, znaleźliśmy motyw przewodni dla aranżacji: wycieczka rowerowa. Przejeżdżając przez biuro mijamy łąkę, las, ule, młyn. Każdy zespół to inny krajobraz, różne formy i materiały, ale spójna, naturalna stylistyka.
Przeczytaj więcej na PropertyDesign.pl
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.