Koszty nieprzenoszalne pukają do drzwi biurowców


Rynek nieruchomości biurowych przez ostatnie lata był w silnym trendzie wzrostowym, a koszty nieprzenoszalne były dla wynajmujących terminem obcym. Dotychczasowa przewaga popytu nad podażą nie sprzyjała powstaniu rynku najemcy, ale obecnie wszystko wskazuje na to, że sytuacja ulegnie zmianie. Głównym czynnikiem inicjującym ten proces będzie oczywiście spadek popytu wywołany pogorszeniem koniunktury w całej UE w następstwie COVID-19 oraz zmiana trybu pracy z biurowej na home office. To w efekcie przyniesie wzrost poziomu wakatów i presję ze strony najemców na obniżkę całkowitych kosztów wynajmu i wygeneruje wysokie koszty nieprzenoszalne lub uderzy w poziom czynszów - uważa Robert Żurek, CNC Project Director, CREAM Property Advisors.
Dodatkowo od nowego roku nastąpił wzrost kosztów funkcjonowania nieruchomości głównie na skutek zmiany cen nośników energii (m.in. wejście opłaty mocowej) oraz ceny usług (w następstwie wzrostu minimalnego wynagrodzenia), w efekcie budżet kosztowy OPEX może się podnieść o nawet 10%. W konsekwencji powyższych czynników wynajmujący staną wkrótce przed nie lada wyzwaniem – jak, przy utrzymaniu obecnych standardów, obniżyć koszty nieruchomości, tak aby zminimalizować ryzyko wystąpienia kosztów nieprzenoszalnych, a nie obniżać przy tym czynszów. Dotychczasowe metody, które wykorzystywali zarządcy, będą w większości wypadków niewystarczające co obserwowaliśmy w ostatnich latach na rynku handlowym.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU (66%) JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU PROPERTYNEWS.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.