Home office czy work office? A może system rotacyjny? Jak wygląda powrót do biura w Schenker Technology Center Warsaw?
- Obecnie pracujemy w systemie hybrydowym. W biurze są tylko chętni pracownicy, którzy sami się zgłosili. Często wynika to z braku odpowiednich warunków, aby pracować z domu lub też z preferencji pracowników. Część zwyczajnie woli pracować stacjonarnie i ten rodzaj wykonywania pracy jest dla nich bardziej efektywny - tłumaczy Bogumiła Urbaniak, Office Manager Schenker Technology Center Warsaw.
Do pracy z biura zgłosiło się 60 pracowników z 280. Przychodzą do biura z różną częstotliwością.
Na każdego kto wraca do biura czeka na jego stanowisku pracy bombonierka oraz karteczka z podziękowaniami, że jest z nami. Natomiast maseczki oraz rękawiczki są dostępne bez ograniczeń na recepcji - przyznaje Bogumiła Urbaniak, Office Manager Schenker Technology Center Warsaw.
- Wszystko zależy od rodzaju pracy wykonywanej przez pracowników, jak i ich indywidualnych potrzeb. Niektórzy szybko przystosowali się do home office’u i ich efektywność, jak i samopoczucie na tym nie ucierpiały. Inni z różnych powodów wolą pracować z biura i dajemy im tę możliwość - wyjaśnia Bogumiła Urbaniak.
Przyznaje, że część osób wracających do biura motywuje swój powrót zbyt długą izolacją, chęcią powrotu do nawyków wstawania, przebierania się i rytuałów związanych z pracą w biurze. Innym ważnym powodem jest samotność w pracy i po pracy, która dotyka osoby mieszkające samotnie.
Firma w tym momencie nie ma w planach całkowitego powrotu do biura, więc przychodzą do niego jedynie pracownicy, którzy wolą pracę stacjonarną. - Nie zachęcamy, ani nie zniechęcamy do powrotu do biura. Decyzja należy do pracownika - podkreśla Bogumiła Urbaniak.
Prezencik dla ducha zespołu
W wielu firmach na powracających pracowników czekają zestawy upominkowe z maseczkami i rękawiczkami – to taki nowy rodzaj gadżetu firmowego. Tymczasem Schenker Technology Center Warsaw przygotowało inną niespodziankę.
- Osoby, które wróciły do biura w pierwszym etapie otrzymały specjalnie stworzoną zespołową koszulkę firmową wraz ze słodką niespodzianką na miejscu. Pracującym zdalnie, kurier dostarczył koszulki do domów. W każdej paczce był list z podziękowaniem od zespołu zarządzającego - opisuje Bogumiła Urbaniak.
Pomysł stworzenia koszulek firmowych pojawił się spontanicznie, został zaproponowany przez jednego z szefów zespołów. Nie jest to jednak typowy prezent z okazji powrotu do biura.
- Idea była taka, aby podkreślić jak ważny jest duch zespołowy i współpraca, szczególnie w czasie, który wymaga od nas izolacji i fizycznego dystansowania się od innych osób. Chcemy być zespołem, który ma jeden cel, nawet jeśli pracujemy z dala od siebie - wyjaśnia Bogumiła Urbaniak.
Aby podtrzymać ducha zespołowego zorganizowano również zdalny event świąteczny z transmisją ze studia greenscreen. Jego częścią były warsztaty piwne połączone z degustacją piw, które pracownicy otrzymali wcześniej do domów oraz zdalny konkurs wiedzy.
- W tej chwili na każdego kto wraca do biura czeka na jego stanowisku pracy bombonierka oraz karteczka z podziękowaniami, że jest z nami. Natomiast maseczki oraz rękawiczki są dostępne bez ograniczeń na recepcji - przyznaje Bogumiła Urbaniak.
Przemeblowanie w biurze
Aby umożliwić chętnym pracownikom powrót do pracy w biurze, Schenker Technology Center Warsaw uruchomiło specjalny projekt „Safe come back to the office”. Kilka osób pracowało nad przystosowaniem przestrzeni do przyjęcia pracowników. Niektóre pomieszczenia oraz część przestrzeni otwartej zostały wyłączone z użycia. Co do pozostałych pomieszczeń typu: kuchnia lub sale konferencyjne, została wyliczona maksymalna liczba osób, która może w nich przebywać jednocześnie. Pomieszczenia zostały też odpowiednio oznaczone.
- Stworzyliśmy również specjalne zasady korzystania z przestrzeni biurowej dotyczące zachowania dystansu, zakrywania twarzy w określonych sytuacjach, postępowania w tracie spotkań itd. Nie stosowaliśmy specjalnego oznaczenia biurek oraz ich rozstawiania. Pracownicy, którzy wracają do biura mają zajmować przypisane im stałe miejsca. Jeśli ich stanowiska pracy są za blisko już zajętych biurek, wyznaczamy im inne, w odpowiedniej odległości - opisuje Bogumiła Urbaniak.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Obserwuj nas w Google News
Komentarze