Jeśli chodzi o atrakcyjność Warszawy pod kątem biurowym to też trzeba sobie podzielić te inwestycje. Służew, Służewiec mimo, że ciągle się tam buduje jest średnio atrakacyjny. Korki, niedokończone inwestycje drogowe, zero komunikacji miejskiej. Tymczasem inny świat jest wzdłuż II linii metra. I to już nie tylko Wola, ale kiedyś kto by pomyślał dziś bardzo atrkacyjną lokalizacją jest warszawska Praga i sporo się buduje. Koneser wytyczał pewne drogi, za nim nadchodzi port praski potem pollena. Ciekawe biura w postindustrialnych niewielkich budynkach. Koneser ma już potwierdzonego Googla, więc kryzys jesli chodzi o powierzchnie biurowe nie dotyczy wszystkich dzielnic tak samo.