Zrównoważone biurowce. Moda czy rozwiązanie?


Zielone biurowce pozwalają nie tylko spowolnić zmiany klimatyczne, ale również przyczyniają się do oszczędności dla najemców i są elementem ich wizerunku - komentuje Agnieszka Krzekotowska, partner i dyrektor Działu Zarządzania Nieruchomościami w Colliers International.
O zrównoważonym rozwoju od czasu wybuchu pandemii mówi się wprawdzie nieco rzadziej, dla wielu właścicieli nieruchomości i najemców, a także nas czyli zarządców nieruchomości jest to jednak istotne kryterium. Można spodziewać się wzmocnienia tego trendu, zwłaszcza że wiele praktyk korzystnych dla środowiska sprzyja też oszczędnościom.
Biznesowe sustainability rzadko jest celem samym w sobie, na ogół stanowi jeden z elementów kompleksowej polityki przedsiębiorstw. Jej podstawy – troskę o środowisko naturalne, społeczeństwo, a także utrzymanie ładu korporacyjnego – ujmuje akronim ESG (Environmental, Social and Corporate Governance). Wszystkie te elementy powinny harmonijnie łączyć się w całość.
Podwójna korzyść
Filozofię zrównoważonego rozwoju najłatwiej wprowadzić w tych obszarach, w których łączy się ona z oszczędnością. Rosnące ceny energii elektrycznej skłaniają do zmniejszania jej zużycia. Oświetlenie LED i energooszczędne urządzenia zdobyły stałe miejsce w biurach, dąży się też do optymalnego wykorzystania światła naturalnego. Wielu najemców oczekuje regularnych raportów z informacjami na temat kosztów eksploatacyjnych i wnikliwie te dokumenty analizuje. Nawet obawy przed COVID-19 nie zaburzają tego racjonalnego rachunku. W pierwszych miesiącach pandemii systemy wymiany powietrza pracowały pełną parą przez całą dobę. Obecnie dominuje bardziej zdroworozsądkowe podejście. W godzinach nocnych wentylacja budynku jest ograniczona. W skali miesięcy oznacza to widoczną oszczędność energii.
Sustainability w praktyce
Zdarza się jednak i tak, że to ze strony najemcy wychodzi impuls do poważnej zmiany – a towarzyszy mu gotowość do ponoszenia dodatkowych kosztów. W jednym z zarządzanych przez nas warszawskich biurowców w 2018 roku na prośbę dużego najemcy przeprowadzona została wymiana wszystkich agregatów chłodniczych na przyjazne środowisku. Czynnikiem chłodniczym w nowych urządzeniach jest propan. To czynnik naturalny, który nie powoduje efektu cieplarnianego ani ubożenia warstwy ozonowej w przeciwieństwie do używanych dotychczas freonów. Na stołecznym rynku był to pierwszy obiekt biurowy z takim rozwiązaniem, ważnym szczególnie w kontekście postępujących zmian klimatu. Długie i gorące lata sprawiają, że systemy klimatyzacji użytkowane są intensywnie, co pociąga za sobą znaczne zużycie energii – nieprzypadkowo w sierpniu 2018 i 2019 ustanowione zostały ostatnie rekordy zapotrzebowania na energię.
- 1
- 2
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.