Da Grasso chce pomóc franczyzobiorcom
- Staramy się sprawić, że pizzerie Da Grasso odwiedzać będzie jeszcze więcej klientów, a to z kolei może przełożyć się na zwiększenie przychodów franczyzobiorców nawet do 30 proc. do końca 2014 roku - mówi serwisowi portalspozywczy.pl, Magdalena Piróg, wiceprezes Da Grasso.
Obecnie sieć Da Grasso stawia na zrównoważony rozwój i stałą poprawę jakości usług. - Rzeczą drugorzędną stało się otwieranie jak największej liczby lokali. Rozpoczęty w zeszłym roku rebranding, został starannie zaplanowany, a jednym z jego najważniejszych założeń jest ujednolicenie sieci, nie tylko pod względem wizualnym, ale przede wszystkim jakościowym. Wymusił on także zakończenie współpracy z niektórymi z naszych partnerów. Obecnie planujemy otwierać kilkanaście lokali rocznie, już całkowicie w nowym brandzie. Nie mamy ambicji być największą z polskich sieci. Dużo bardziej zależy nam na tym, aby nasze pizzerie stały się lokalami pierwszego wyboru - komentuje Magdalena Piróg.
Da Grasso pracuje także nad rozwojem i promocją zamówień online. - Wprowadzając prawie pół roku ten system, zauważyliśmy jak bardzo było to potrzebne. Obecnie, w ciągu jednego tygodnia realizujemy ponad 1000 zamówień online - mówi.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU PROPERTYNEWS.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie
© Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.