Dobry I kwartał dla spółek odzieżowo-obuwniczych
Spółki odzieżowo-obuwnicze mają za sobą udany pierwszy kwartał. Pomogła dobra pogoda w marcu, ale w mniejszych spółkach procentują działania operacyjne nastawione na poprawę efektywności. Analitycy wskazują, że atrakcyjne dla inwestorów mogą być m.in. Gino Rossi i Wojas.
Najwyższą, 63-procentową dynamikę wzrostu sprzedaży zanotowało w okresie styczeń-marzec CCC.
- Zakładam, że sprzedaż w okresie I kwartału realizowana była na blisko 50 proc. marży handlowej, która pozwoli osiągnąć spółce CCC 4,7 mln zł EBIT i ok. zera na poziomie netto, co przy stracie rzędu 39,7 mln zł rok wcześniej jest dobrym wynikiem. Uważam, iż sprzedaż porównywalna w salonach własnych CCC też wzrosła, a dynamikę szacuję na 40-50 proc. Planowane przyśpieszenie dynamiki otwarć wpłynie na rezultaty kolejnych miesięcy - powiedział PAP Marcin Stebakow, dyrektor departamentu analiz DM Banku BPS.
Stebakow wskazał, że w wynikach niektórych spółek widać efekty prowadzonych działań restrukturyzacyjnych.
"Spółki takie jak Gino Rossi, Bytom czy Monnari przeprowadziły restrukturyzację na bazie kosztowej, odrobiły lekcje z kryzysowych lat, obcięły koszty i teraz czekają tylko na poprawę przychodów, a ta zależy od pogody, klientów i działalności konkurencji. Jeśli koszty będą utrzymane, to każda poprawa sprzedaży przełoży się na wzrost marży" - powiedział PAP Stebakow. Na pracę wewnętrzną w spółkach zwrócił też uwagę Czachor.
"Poprawa wyników to nie tylko wpływ pogody, ale i poprawa operacyjna. Spółki takie jak Gino Rossi, czy Monnari pracują organicznie, by poprawić asortyment, zwiększyć sprzedaż na metr" - powiedział analityk Erste.
Potencjał Monnari się wyczerpuje
Danych miesięcznych nie publikuje Monnari, ale Marcin Stebakow spodziewa się dobrych wyników spółki w I kwartale.
"Myślę, że krótkie serie kolekcji wprowadzone w czwartym kwartale 2013 roku będą się dalej dobrze sprzedawały zarówno w tym, jak i kolejnych kwartałach, co doprowadzi do poprawy wyników" - powiedział analityk DM Banku BPS.
Na fali poprawiających się wyników kurs Monnari wzrósł w ciągu roku o 170 proc. do 9,1 zł. W ocenie Czachora kurs Monnari już mocno wzrósł, że potencjał do dalszych dużych wzrostów jest ograniczony.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.