Francja wprowadzi zakaz dla Czarnego Piątku?


Francja rozważa wprowadzenie zakazu Czarnego Piątku na podstawie francuskiego prawa przeciwdziałającego marnotrawstwu. W tym roku na Black Friday padł nowy rekord - dokonano 57 mln płatności kartą w porównaniu z "zaledwie" 50 mln w zeszłym roku.
Pod względem obrotów analitycy przewidywali rekordowy obrót w wysokości 5,9 mld euro, co stanowi wzrost o 4 proc. w porównaniu z 2018 rokiem.
9 grudnia francuski parlament zagłosuje nad wnioskiem o zakazanie Black Friday i Cyber Monday. Wniosek zainicjowała była minister ekologii, Delphine Batho, która chce dodać poprawkę do istniejącego prawa o przeciwdziałaniu powstawaniu odpadów. Obecna minister transformacji ekologicznej, Elisabeth Borne, ostrzegła również przed negatywnymi konsekwencjami Czarnego Piątku. - Nie możemy jednocześnie ograniczać emisji gazów cieplarnianych i domagać się szalonej konsumpcji. Musimy konsumować lepiej - powiedziała Borne w rozmowie z "Le Parisien".
Atrakcyjne lokale w galeriach handlowych i centrach miast - zobacz oferty na PropertyStock.pl
Wniosek ma na celu uznanie Czarnego Piątku i pokrewnych akcji „agresywnymi praktykami handlowymi”, co jest karalne we Francji i za które przestępcy ryzykują dwa lata więzienia i grzywny w wysokości do 300 000 euro. Inicjatorom towarzyszy badanie francuskiego stowarzyszenia konsumentów UFC-Que Choisir, które wykazało, że rabat na jednego klienta w rzeczywistości wynosi średnio nie więcej niż 2 proc.
Francuski organ ds. reklamy (ARPP) nie popiera tego pomysłu. Zdaniem jego przedstawicieli istnieją już wystarczająco szerokie ramy prawne, a ewentualny zakaz może być sprzeczny z prawodawstwem europejskim.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.