Kto przejmie rodzinne sieci handlowe?
Około 30. procent rodzinnych firm handlowych będzie szukać inwestorów, bo młode pokolenie nie chce ich przejmować - podaje Rzeczpospolita.
Według danych GfK już ponad połowa małych detalistów prowadzi działalność od co najmniej 11. lat. W 2013 r. udział operatorów prowadzących działalność dłużej niż 15 lat wzrósł do 38 proc., podczas gdy rok wcześniej było to 31 proc. Może to tylko przyspieszyć postępującą konsolidację na rozdrobnionym rynku, którego połowę wciąż stanowi tzw. tradycyjny handel, czyli głównie małe sklepy. Podobnie wysokiego udziału ten segment nie ma w żadnym innym kraju europejskim.
Przeprowadzone przez BCG badania wskazują, że ok. 70 proc. firm rodzinnych upada lub zostaje sprzedanych, zanim druga generacja właścicieli ma szansę dojść do władzy, a tylko 10 proc. jest w stanie przetrwać w rękach rodziny do czasu, gdy trzecie pokolenie będzie mogło przejąć biznes.
Rodzinne firmy handlowe niekoniecznie muszą zostać sprzedane. Wielu właścicieli decyduje się choćby na wejście do sieci partnerskich czy franczyzowych. Często nie chcą oni sprzedawać sklepów, ale mogą przekazać ich prowadzenie i czerpać z tego tytułu stałe dochody - podaje Rzeczpospolita.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.