LPP i Redan chcą pozostać w Rosji i na Ukrainie
Napięta sytuacja polityczna oraz znaczny spadek wartości hrywny i rubla przyniósł polskim przedsiębiorcom inwestującym na Wschodzie poważne straty - pisze Dziennik Gazeta Prawna. Firma LPP i Redan, jedne z największych polskich firm odzieżowych deklarują jednak chęć pozostania w tych krajach.
W I kwartale br. wartość hrywny spadła o około 30 proc. Co więcej, znacznemu obniżeniu uległ popyt. Z tego powodu LPP oraz Redan musiały zweryfikować nie tylko plany rozwoju, ale również samą obecność na rynku ukraińskim oraz, potencjalnie rosyjskim. Sieci chcą jednak pozostać na Wschodzie, choć konieczne są weryfikacje pierwotnych strategii.
LPP posiada obecnie 224 sklepy w Rosji i 59 na Ukrainie. Podjęta została decyzja o wstrzymaniu rozwoju, na który prawdopodobnie sieć mogłaby przeznaczyć nawet 60 mln złotych. Rozwój sieci sprzedaży wstrzymał także Redan, posiadający obecnie 41 sklepów. Co więcej, firma myśli nad zamknięciem kilku placówek.
Problemem, jaki wiąże się ze spadkiem wartości hrywny, jest konieczność podwyżek cen towarów. Przedstawiciele Redanu zauważają jednak zmianę trendu - w kwietniu sprzedaż w hrywnach osiągnęła poziom z kwietnia 2012 roku.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.