Na Święta wydamy o 1/3 mniej. I tak więcej niż Holendrzy


Czy sytuacja epidemiologiczna i gospodarcza wpłynie na zwyczaje zakupowe Polaków? Jak pokazuje 23. edycja międzynarodowego badania „Zakupy świąteczne 2020”, przeprowadzonego przez firmę doradczą Deloitte, w tym roku na prezenty, żywność, podróże oraz spotkania z najbliższymi zamierzamy przeznaczyć średnio 1 318 zł, czyli o 29 proc. mniej niż wydaliśmy rok temu. Najbardziej wyczekiwane prezenty to kosmetyki i perfumy, ale oprócz nich podarujemy bliskim upominki, które pozwolą im rozwijać pasje. Prezenty coraz częściej kupujemy w internecie. Dystans pomiędzy sklepami stacjonarnymi a sklepami online w wielu kategoriach produktowych maleje z roku na rok.
Polacy deklarują, że na bożonarodzeniowe prezenty, żywność, podróże oraz spotkania z najbliższymi przeznaczą średnio 1 318 zł.
- To mniej o niemal 30 proc. w porównaniu z kwotą, którą deklarujemy, że wydaliśmy w ubiegłym roku. Mieszkańcy innych badanych europejskich krajów przewidują jeszcze głębsze cięcia, sięgające ponad 43 proc. Najwyższy budżet planują przeznaczyć na święta Hiszpanie, chcący wydać równowartość prawie 1 660 zł. Z kolei najmniejsze wydatki na ten cel, spośród badanych przez nas krajów, prognozują Holendrzy. W związku z Bożym Narodzeniem ich portfel stanie się lżejszy o średnio 945 zł – wyjaśnia Agnieszka Szapiel, Menedżer w dziale Konsultingu Deloitte Polska.
Nasi zachodni sąsiedzi wydadzą z kolei w przeliczeniu średnio 1575 zł
W związku z sytuacją epidemiczną, największe cięcia w przypadku Polaków obejmą koszyk związany z podróżami. Na ten cel wydamy średnio jedynie 58 zł, czyli o ponad 70 proc. mniej niż w minionym roku. Z kolei postaramy się nadmiernie nie oszczędzać na prezentach. Ich koszt będzie średnio o 8 proc. niższy niż w ubiegłym roku, a upominki będą stanowiły ponad 50 proc. świątecznego koszyka. Zamierzamy wydać na nie średnio 680 zł. Z kolei żywność i napoje pochłoną 430 zł (spadek o 33 proc.). Przyjemności oraz rozrywka będą nas kosztować średnio 150 zł (spadek o 43 proc.).
Rabaty i promocje pobudzają apetyt na zakupy
Jak pandemia wpłynie na zwyczaje zakupowe Polaków? Niemal trzy czwarte badanych ma zamiar spędzić przedświąteczny czas w domu i unikać miejsc publicznych. Z kolei 67 proc. zredukuje liczbę wizyt w sklepach stacjonarnych, a ponad 60 proc. ograniczy kontakt z innymi ludźmi, w tym spotkania towarzyskie, ale także rodzinne (odpowiednio 63 i 64 proc.). Często wymieniane były również wcześniejsze dokonanie zakupów świątecznych (62 proc.), jak też ograniczenie wydatków na konsumpcję świąteczną (56 proc.).
- Ponad połowa respondentów przyznaje, że w tym roku negatywne czynniki będą miały wpływ na zmniejszenie bożonarodzeniowych wydatków. Najpoważniejszym z nich są ograniczenia związane z pandemią, na które wskazuje 62 proc. ankietowanych. Niewiele mniej, bo 60 proc. wskazuje na niestabilność gospodarczą, a 53 proc. na rosnące koszty życia. – Warto zwrócić uwagę, że jedna piąta badanych wymienia jednak czynniki, które mimo wszystko wpłyną na zwiększenie budżetu świątecznego. Dla 25 proc. będą to rabaty i promocje, a dla 21 proc. ich lepsza sytuacja finansowa – dodaje Agnieszka Szapiel.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.