Sektor handlowy przechodzi ciężką próbę


Rok 2020 na rynku nieruchomości handlowych w Polsce, ale również w skali globalnej, został zdominowany przez pandemię COVID-19. Branża modowa oraz rozrywkowo-gastronomiczna w największym stopniu odczuły skutki kilkukrotnych „lockdownów” oraz obostrzeń sanitarnych.
W ciągu ostatnich kilku lat segment nowoczesnego handlu w Polsce wszedł w fazę dojrzałości, tempo przyrostu nowej powierzchni wyraźnie zwolniło, a rynek kształtują raczej zmiany jakościowe, niż ilościowe. Jeszcze na początku 2020 r. prognozy dotyczące kondycji sektora obiektów handlowych były optymistyczne, nawet pomimo coraz wyraźniej postępujących zmian w trendach konsumenckich, rosnącej roli e-handlu czy narastającej tendencji klientów do zakupów w małych, lokalnych „centrach zakupów”. Po wybuchu pandemii COVID-19 zarówno właściciele centrów handlowych, jak i najemcy , zwłaszcza z sektora rozrywki, ale również pozostałych branż, zamiast planować dalsze etapy rozwoju zaczęli walczyć o przetrwanie w niepewnych warunkach rynkowych - kolejnych ograniczeń działalności i funkcjonowania w dobie surowych reżimów sanitarnych. Polska Rada Centrów Handlowych szacuje utracone obroty najemców z powodu trzykrotnego ograniczenia funkcjonowania obiektów handlowych w Polsce na kwotę ok. 30 mld zł. Wiosenny „lockdown” skutkował spadkiem przychodów na ponad 17,5 mld zł. Listopadowe zamknięcia w galeriach przyniosły ok. 8 mld zł strat w obrotach, a konsekwencją wprowadzenia kolejnych ograniczeń w handlu od 28 grudnia 2020 roku będzie dziura w obrotach branży na poziomie ponad 4 mld zł. Branża rozrywkowa, która nawet w czasie otwarcia obiektów handlowych pozostawała zamknięta albo działała w bardzo ograniczonym zakresie, poniesie największe straty.
W 2020 r. wolumen nowoczesnej powierzchni handlowej w Polsce przyrósł jedynie o ok. 330 tys. m kw. Od kilkunastu kwartałów najszybsze tempo wzrostu notują rynki handlowe miast o liczbie mieszkańców do 100 tys. W minionym roku właśnie w miastach tej wielkości dostarczono ponad 50% podaży nowej powierzchni, zazwyczaj w formacie małych parków lub centrów handlowych. Segment takich obiektów pełniących funkcję lokalnych centrów zakupów wciąż notuje dynamiczne wskaźniki wzrostu, do czego przyczynia się kombinacja kilku sprzyjających czynników. Obecna praktyka pokazuje, że to właśnie obiekty typu „convenience” obsługujące lokalne społeczności, z rozbudowaną ofertą „codziennych zakupów”, zlokalizowane blisko domu, a także z racji niedużych rozmiarów zapewniające lepsze poczucie bezpieczeństwa, mogą pochwalić się najlepszą kondycją w obecnych, pełnych niespodziewanych wyzwań czasach ograniczenia życia społecznego. Rok 2020 zdecydowanie należał do tego sektora.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.