Sfinks może otworzyć w 2011 r. mniej restauracji niż planowano
W opublikowanej w kwietniu ubiegłego roku strategii Sfinks założył m.in. rozwój sieci restauracji pełnowymiarowych w segmencie casual dining, zwiększenie sprzedaży dzięki wprowadzeniu nowych kanałów dystrybucji (wynos posiłków, dowóz dań do biur i domów oraz usługi cateringu) oraz uruchomienie konceptu restauracji typu express w segmencie fast casual dining.
"W I półroczu uruchomiliśmy 10 lokalizacji, w tym największą dotychczas restaurację Wook, w Poznaniu. Powstały cztery Expressy i sześć restauracji z obsługą kelnerską, część z nich w modelu franczyzowym" - dodała.
Poinformowała, że spółka jest w trakcie realizacji kolejnych pięciu restauracji.
"Jeszcze na przełomie lipca i sierpnia będą uruchomiane niektóre z tych lokali. Proces trwa, następne umowy są w trakcie realizowania" - powiedziała.
Spółka informowała wcześniej, że w tym roku może otworzyć około 40 nowych lokalizacji.
"Staramy się realizować plan, ale ważniejsza od liczby jest jakość placówek, ich dobra lokalizacja, dobre warunki najmu. W drugiej połowie roku staramy się zachować tempo otwarć z pierwszego półrocza" - powiedziała prezes, podtrzymując, że docelowo do 20 proc. restauracji mają stanowić placówki własne.
Poinformowała, że Sfinks jest już wewnętrznie gotowy do przeprowadzenia akwizycji, ale obecnie nie ma takiej potrzeby. Do ewentualnego przejęcia może dojść raczej najwcześniej w przyszłym roku.
"W każdej chwili jesteśmy gotowi na akwizycje. Uważam, że dziś Sfinks nie potrzebuje jednak przejęcia. Może do końca przyszłego roku zdarzy się jakaś akwizycja w kraju" - powiedziała Mariola Krawiec-Rzeszotek.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.