W styczniu w małych sklepikach kupowaliśmy rzadziej, ale więcej


W styczniu 2021 r w małych sklepach było o 19 proc. klientów mniej niż przed rokiem - wynika z danych CMR. Łączna wartość sprzedaży była o niespełna 1 proc. niższa niż w styczniu 2020 r. natomiast średnia wartość paragonu zwiększyła się o 22 proc., do 19,77 zł.
Jak informuje CMR, w styczniu 2021 r. łączna wartość sprzedaży w małych sklepach była tylko o niespełna 1 proc. niższa niż w styczniu 2020 r. i aż o 13 proc. niższa w porównaniu z grudniem 2020 r. W styczniu spożywcze sklepy małego formatu odwiedziło o 7 proc. mniej klientów niż w grudniu i aż o 19 proc. mniej niż w styczniu 2020 r., kiedy nie odczuwaliśmy jeszcze skutków pandemii - czytamy w analizie.
Według CMR, styczeń to w sklepach małoformatowych zwykle jeden z najsłabszych miesięcy, zarówno pod względem liczby transakcji, jak i wartości sprzedaży. W porównaniu z świąteczno-sylwestrowymi wzmożonymi zakupami w grudniu , większość kategorii produktowych, w tym kulinaria, alkohole czy słodycze, notują duże spadki sprzedaży.
W styczniu 2021 r. wartość sprzedaży słodyczy spadła w porównaniu z grudniem o 16 proc., a wydatki na przyprawy i dodatki kulinarne obniżyły się o 33 proc. - podano.
W porównaniu ze styczniem 2020 r., w którym mieliśmy jeszcze żadnych efektów zawiązanych z epidemią koronawirusa, klienci sklepów małoformatowych wydali mniej m.in. na słodycze (spadek o 12 proc., głównie za sprawą mniejszego popytu na impulsowe przekąski), produkty mleczne, dania gotowe czy napoje.
Z analizy CRM wynika, że największą zmianą związaną ze epidemią jest jednak niewątpliwie zmiana sposobu robienia zakupów - klienci odwiedzają placówki małoformatowe znacznie rzadziej, ale kupują jednorazowo więcej produktów niż kiedyś. "W styczniu 2021 r. liczba transakcji w tym formacie sklepów była o 19 proc. niższa niż przed rokiem, ale średnia liczba opakowań w koszyku wzrosła o 12 proc., natomiast średnia wartość paragonu zwiększyła się o 22 proc., do 19,77 zł" - czytamy.
Jak wskazano, ważnym wydarzeniem w styczniu 2021 r. zarówno dla sklepów, jak i klientów były dwie nowe opłaty - "małpkowa" i cukrowa, które przełożyły się na wzrost cen alkoholi w małych opakowaniach oraz słodzonych napojów. Już w pierwszych tygodniach stycznia klienci sklepów małoformatowych musieli zapłacić o kilkanaście procent więcej za małą butelkę wódki.
Wyższe ceny od razu przełożyły się na spadek sprzedaży małych pojemności wódek - w styczniu klienci sklepów małoformatowych do 300 mkw. kupili o 16 proc. mniej butelek wódki czystej w opakowaniach o pojemności do 200 ml niż rok wcześniej, wzrosła jednak znacząco sprzedaż wódek w opakowaniach 500 ml (głównie tych z najniższej półki cenowej), które nie zostały objęte podwyżkami.
- 1
- 2
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.