W tym roku tempo rozwoju handlu nad Wisłą wyniesie 6 proc.


Sieci handlowe inwestują w nowe lokalizacje i zmieniają już istniejące. Czy jednak potrafią wykorzystać w pełni każdy metr powierzchni sklepu?
Handel europejski zainwestował w drugim kwartale 2018 roku aż 58 mld euro w nieruchomości. To ponad dwa razy więcej niż w 2009. Ten trend nie omija naszego kraju. Wydatki polskich handlowców w drugim kwartale były o 51 proc. większe niż w pierwszym.
We wrześniu BNP Paribas Real Estate opublikował prognozy dla europejskiego rynku handlowego. Jak podali analitycy tej instytucji, w przyszłym roku retail w Strefie Euro będzie rozwijał się szybciej niż w 2018. Według ekspertów, w tym roku rynek handlowy w krajach używających waluty euro urośnie o 1,7 proc., a w przyszłym o 2,1 proc. Motorami napędowymi Eurolandu będą Niemcy i Francja. Tempo wzrostu w tych dwóch krajach będzie najwyższe w całej Strefie. U naszych zachodnich sąsiadów, wzrośnie z 1,2 proc. w 2018 roku do 3 proc. w 2019 roku, a nad Sekwaną z tegorocznych 2,8 proc. do 3,7 w 2019 roku.
Polski retail w drugim kwartale zainwestował w nieruchomości aż 1,7 mld euro. To wzrost o 51 proc. w porównaniu do poprzedniego okresu.
— Na rosnące inwestycje wpływa dobra koniunktura w Polsce i coraz większe wydatki rodzimych konsumentów. Branża to widzi i inwestuje w punkty handlowe — otwiera nowe i remontuje już istniejące — tłumaczy Wojciech Stramski CEO Lab4Motion. Jego słowa znajdują potwierdzenie w danych BNP Paribas Real Estate. Według ekspertów tej firmy tempo rozwoju handlu nad Wisłą wyniesie aż 6 proc. w 2018 roku. To najszybciej spośród wszystkich badanych państw.
Trend idzie zza Oceanu
Europa, na razie, inwestuje w nieruchomości, a w USA już teraz przybywa sklepów stacjonarnych. Jak wynika z najnowszych danych firmy analitycznej MPG Group, we wszystkich segmentach handlu w Ameryce Północnej, planowane są inwestycje. Aż 83 proc. rynkowych graczy zza Oceanu w najbliższym czasie będzie otwierało nowe stacjonarne punkty. Wyjątkiem będą centra handlowe. Jak oceniają eksperci, rynek galerii handlowych nie będzie rósł tylko w USA i Kanadzie. Po drugiej stronie Atlantyku najwięcej otwierać się będzie sklepów w formacie convenience. Aż 85 proc. właścicieli tego typu sklepów otworzy nowe punkty, a tylko 3 proc. zamknie.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.