W Warszawie jest jeszcze miejsce dla 17 centrów handlowych

Warszawski rynek handlowy jest daleki od nasycenia. W stolicy może powstać jeszcze 17 centrów handlowych: siedem małych, sześć średnich i cztery duże - to konkluzja analizy wykonanej na zlecenie ratusza - czytamy w gazeta.pl.
Raport przygotowała firma Aecom. Zaczęła od diagnozy stanu obecnego. Wynika z niej, że w granicach Warszawy jest 58 WOH o łącznej powierzchni 1,457 mln m kw. Kolejnych 300 tys. m kw. jest w 12 WOH w sąsiadujących z Warszawą miejscowościach takich jak Piaseczno czy Łomianki.
Analitycy przeliczyli, że na tysiąc mieszkańców stolicy przypada 847 m kw. wielkopowierzchniowego handlu (pod uwagę brali także m.in. specjalistyczne sklepy z meblami czy materiałami budowlanymi). Powołując się na ekspertów m.in. z firmy CBRE, analitycy z Aecomu przyjęli, że "graniczny poziom nasycenia rynku handlowego nowoczesnymi powierzchniami sprzedażowymi w centrach handlowych" to 750 m kw. na tysiąc mieszkańców.
Ale to nie znaczy, że w Warszawie nie ma już miejsca na nowe centra handlowe. Bo zdaniem analityków trzeba brać pod uwagę całą aglomerację - a na każdy tysiąc mieszkańców Warszawy i wianuszka okolicznych gmin przypada tylko 673,5 m kw.
To inne dane niż te, które podają analitycy np. z firmy JLL. Według nich w aglomeracji warszawskiej jest tylko około 1,6 mln m kw. nowoczesnej powierzchni handlowej, z czego tylko 1,1 mln m kw. znajduje się w 36 centrach handlowych. W przeliczeniu na tysiąc mieszkańców wychodzi ok. 432 m kw. - daleko od "granicznego nasycenia" - czytamy w gazeta.pl.
Analitycy, weryfikując 26 wniosków o WOH, badali m.in. istniejący i planowany dojazd, obsługę transportem zbiorowym i indywidualnym oraz istniejącą sieć handlową. I zarekomendowali wprowadzenie do studium zmian dopuszczających WOH w dziewięciu dzielnicach, w 19 miejscach.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.