Brak negatywnych informacji z Ukrainy sprzyja stabilizacji złotego

- Dzisiaj podczas bardzo spokojnej sesji na rynku walutowym złoty porusza się w wąskim paśmie 4,1650-4,1750. Nie mieliśmy dzisiaj istotnych danych zarówno z Polski, jak i z głównych rynków światowych - powiedział PAP Marek Cherubin, diler walutowy z Banku BPH.

- Zaczynają się pojawiać nowe informacje wokół Ukrainy, nie mają jednak na razie wpływu na rynki. Nie ma żadnych ruchów na euro-dolarze, walutach +emerging markets+ czy złotym. Można powiedzieć, że brak negatywnych informacji i danych makroekonomicznych stabilizuje polską walutę - dodał.

Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow poinformował, że jego kraj jest gotowy do wielostronnych rozmów w sprawie Ukrainy, proponowanych przez USA, ale stoi na stanowisku, że powinni w nich wziąć udział reprezentanci wschodnich i południowych regionów ukraińskich.

W Doniecku separatyści ogłosili powstanie Donieckiej Republiki Ludowej i przyłączenie jej do Rosji.

Dług stabilny podobnie jak PLN

Rynek długu zachowuje się we wtorek spokojnie podobnie jak rynek walutowy. Inwestorzy zwrócą uwagę w środę na informacje płynące z RPP.

- Sesja była dość spokojna z lekkim wypłaszczeniem krzywej dochodowości. Sentyment jest pozytywny, stąd lekkie umocnienie papierów" - powiedział PAP Mateusz Patorski, diler SPW z Banku Millennium.

- Jutro mamy decyzję RPP, nie powinna zaskoczyć, więc ważny będzie komunikat i konferencja po posiedzeniu. Dużą wagę inwestorzy będą też przykładali do danych i informacji z rynków bazowych - dodał.

Wszyscy z 21 ankietowanych przez PAP ekonomistów oczekują pozostawienia stóp NBP bez zmian na kwietniowym posiedzeniu RPP.

Po marcowym posiedzeniu Rada oceniła w komunikacie, że stopy procentowe NBP powinny pozostać niezmienione w dłuższym okresie, tj. co najmniej do końca trzeciego kwartału bieżącego roku.

W piątkowej rozmowie z PAP prezes NBP Marek Belka pytany o szanse na ustabilizowanie stóp NBP na obecnych poziomach do końca tego roku zwrócił uwagę na pojawiające się coraz częściej głosy członków RPP odnośnie możliwości ustabilizowania stóp NBP także w IV kwartale. Dodał, że sentyment RPP jest obecnie "raczej gołębi".