Podczas pandemii spadło zadłużenie osób młodych


Jedynie osoby w wieku 18-24 lat zmniejszyły w czasie pandemii zaległości z tytułu nieopłaconych rachunków, kredytów i pożyczek - wynika z danych BIG InfoMonitor. Ich długi zmniejszyły się do ok. 1, 2 mld zł.
Jak wynika z badań na zlecenie BIG InfoMonitor, 51 proc. młodych zadeklarowało, że dzięki ograniczeniom wynikającym z pandemii "udało im się poprawić stosunki z najbliższymi". Takiego wyniku nie udało się uzyskać żadnej innej grupie badanych. Młodzi stosunkowo najlepiej ocenili też pracę z domu - czterech na dziesięciu uznało ją za pozytywny efekt pandemicznych warunków. Z kolei na trudności ze znalezienia nowej pracy skarżyło się 51 proc. pytanych. W nowych okolicznościach gorzej wygląda też nauka zdalna i codzienne wydatki - po 45 proc. negatywnych wskazań.
Autorzy badania zwrócili uwagę, że możliwą konsekwencją powrotu ludzi wkraczających w dorosłość do domów rodzinnych na skutek restrykcji związanych z pandemią może być pogorszenie się kondycji budżetów rodziców. W pięć analizowanych miesięcy zaległości z tytułu nieopłaconych w terminie rachunków i rat kredytowych najbardziej zwiększyły się wśród 45-54-latków. W sumie wzrosły o 1,12 mld zł do 22,68 mld zł. O niemal 0,8 mld zł (ponad 8 proc.) podwyższyły się też przeterminowane zobowiązania osób po 64. roku życia.
Jak zaznaczył Grzelczak, zadłużenie osób młodych to złożony problem. "Zwykle nie mają jeszcze znaczących oszczędności i większe wydatki finansują pożyczonymi pieniędzmi. Jednocześnie często brakuje im odpowiedniej edukacji finansowej, a to sprzyja popełnianiu błędów" - wskazał. Dodał, że w przypadku zarządzania pieniędzmi należy unikać działania pod wpływem impulsu, a każdą decyzję dotyczącą zaciągnięcia zobowiązania należy gruntownie przemyśleć.

- 1
- 2
WSZYSTKIE KOMENTARZE (2)
Odpowiedz-
0
0
Odpowiedz-
0
0