Tak rosną długi branż wybranych do pomocy w ramach Tarczy Finansowej


Kilkudziesięciokrotnie, do blisko 48 mln zł wzrosły w pandemii długi wypożyczających i dzierżawiących sprzęt rekreacyjny oraz sportowy – wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. To jedna z 38 branż, które mają otrzymać pomoc w ramach Tarczy Finansowej 2.0 PFR.
Jak wyliczyli analitycy BIG InfoMonitor, 38 branż wybranych do pomocy w ramach Tarczy Finansowej 2.0 PFR ma 2,5 mld zł zaległości. Zwrócili uwagę, że nie we wszystkich sektorach sytuacja wygląda równie źle z punktu widzenia przeterminowanych zobowiązań pozakredytowych i kredytowych, co w grupie firm wypożyczających i dzierżawiących sprzęt rekreacyjny i sportowy.
Według danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz BIK, zaległości tej branży wobec dostawców i banków wzrosły w II i III kwartale z 2,1 mln zł do 47,8 mln zł. "Spektakularną zmianę zanotowała też część turystyki, w postaci "pozostałej działalności usługowej w zakresie rezerwacji, gdzie indziej niesklasyfikowanej", gdzie przeterminowane zobowiązania podwyższyły się z 9,5 mln zł do 43,5 mln zł" - wskazał prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak. Dodał, że zaległości podwoiły muzea - do 177 tys. zł.
Z kolei dwucyfrowe przyrosty opóźnionych płatności od 10 do 47 proc. odnotowali: przedsiębiorcy zajmujący się pozaszkolnymi formami edukacji sportowej oraz zajęciami rekreacyjnymi, obiekty sportowe oraz służące poprawie kondycji fizycznej, agenci turystyczni, wesołe miasteczka, catering, ruchome placówki gastronomiczne, organizatorzy targów, wystaw i kongresów, przygotowujący i podający napoje oraz działalność paramedyczna. Grzelczak podkreślił, że nadal 43 proc. firm z sektora mikro, małych i średnich, jak wynika z badań zrealizowanych na zlecenie BIG InfoMonitor, nie udało się przywrócić poziomu obrotów sprzed pandemii.
W co piątej z wybranych do otrzymania pomocy branż zaległości widoczne w bazach BIG InfoMonitor oraz BIK spadły. Jak wyjaśnił Grzelczak, nie zawsze kłopoty szybko przekładają się na zaległości. "Szczególnie mali przedsiębiorcy długo wahają się, czy informację o długu swojego zleceniodawcy zgłosić do rejestru" - zaznaczył. Zwrócił uwagę, że część firm korzystała z 3 i 6-miesięcznych wakacji kredytowych, co sprawia, że dzięki przełożeniu spłaty rat mogły jeszcze zachować większą swobodę w rozliczeniach, "ale już po zakończeniu wakacji kredytowych i utrzymaniu lockdownu może się to nie udać".
Pozytywnie pod względem zmian w zaległych płatnościach wypadają m.in. hotele. Ich przeterminowane zobowiązania w grupie 38 branż są wprawdzie najwyższe, ale w minione pół roku kwota zmniejszyła się z ok. 1 mld zł do 955 mln zł. Na drugim miejscu co do sumy zaległości są "restauracje i inne stałe placówki gastronomiczne". W drugim i trzecim kwartale br. zwiększyły zaległości z 535 do 570 mln zł. Trzecią pozycję zajmują sklepy odzieżowe, gdzie przeterminowane płatności wobec dostawców i banków wzrosły o blisko 9 mln zł do 160,8 mln zł.
- 1
- 2
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.