Czy hotele przetrwają pandemię? Kto zyska, kto straci?


Hotele są miejscami, które w szczególny sposób ucierpiały w czasie pandemii z powodu konieczności całkowitego zawieszenia działalności (jak wiemy stało się to dwa razy i trwać ma co najmniej do 1 marca 2021 roku). Sytuacja jest dramatyczna, a pracę w tej branży mogło stracić już nawet ok. 40% pracowników. O trudnej sytuacji hoteli, ale i nadziei na przyszłość mówił Władysław Grochowski, prezes Grupy Arche, podczas dyskusji o projektowaniu w dobie dystansu społecznego, jak odbyła się w trakcie 4 Design Days Pre-Opening Online (www.4dd.pl).
- Myślę, że po tej sytuacji hotele czeka olbrzymia rola, zupełnie nowa, bo „stare” hotelarstwo już nie wróci, przynajmniej nie w tej formule. Uważam, że hotele w przyszłości powinny być centrami, w których można się cieszyć życiem, wrócić do korzeni, do lokalności, do odbierania świata wszystkimi zmysłami. Jako Arche budujemy w tym roku cztery kolejne hotele, czeka na więc na pewno mnóstwo wyzwań. Oprócz działalności hotelarskiej i deweloperskiej w naszej działalności zaczęliśmy też stawiać w tym roku na kolejne dwie „nogi”. Jedną z nich są kameralne domy senioralne. Drugą zaś działalność produkcyjna w zakresie linii produkcyjnej do hoteli rozproszonych z kontenerów morskich, całkowicie z recyklingu, bliskich naturze. Myślę więc, że był dobry czas, czas do zastanowienia się, do zatrzymania i przemyślenia, co jest nam naprawdę potrzebne. Stawianie wyłącznie na technologię doprowadzi nas w końcu do ściany. Ludziom nie jest potrzebna technologia, a emocje i wrażenia i taki też jest cel naszych hoteli – dodał Władysław Grochowski.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU (68%) JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU PROPERTYNEWS.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.