Druga fala pandemii zabójcza dla HoReCa. 66 proc. właścicieli obawia się zamknięcia lokali


Subindeks Barometru EFL na IV kwartał br. dla HoReCa (hotele, restauracje, firmy cateringowe) wskazuje, że już we wrześniu br. wielu przedstawicieli tego sektora spodziewało się ograniczeń związanych z pandemią. Wartość wskaźnika wyniosła 42,6 pkt. (spadek o 13,1 pkt. w porównaniu do III kwartału br.) i była najniższa wśród 6 badanych sektorów. Na taki wynik największy wpływ miały prognozy dotyczące sprzedaży – połowa hotelarzy i restauratorów (51 proc.) spodziewa się mniejszej liczby zamówień w ostatnim kwartale tego roku. HoReCa jest również jedyną branżą, w której większość ankietowanych twierdzi, że pandemia koronawirusa spowoduje zamykanie biznesów hotelarskich i gastronomicznych (66 proc.).
O pogorszeniu nastrojów w HoReCa może świadczyć także fakt, że zdecydowanie więcej przedstawicieli tego sektora twierdzi, że kondycja sektora w kontekście trwającej pandemii w ciągu kolejnych 6 miesięcy pogorszy się niż poprawi (55 proc. vs. 18 proc.). Tutaj również grupa pesymistów jest najliczniejsza wśród wszystkich badanych sektorów. W czerwcu br. mieliśmy do czynienia z odwrotnym trendem.
Zastój w inwestycjach gastronomicznych
Również najnowsza analiza Związku Polskiego Leasingu pokazuje, że segmenty, które są mocno uzależnione od bieżącej sytuacji gospodarczej, takie jak gastronomia, odnotowują słabsze wyniki. Z danych ZPL wynika, że biznes gastronomiczny w ciągu pierwszych trzech kwartałów tego roku mniej inwestował. Wartość leasingu sprzętu gastronomicznego od początku stycznia br. do końca września br. wyniosła 172,6 mln zł, o 21 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. W ostatnim kwartale 2020 roku również nie możemy liczyć na odbicie w inwestycjach gastronomicznych. Z Barometru EFL wynika, że zdecydowana większość zapytanych (85 proc.) uważa, że pozostaną one na niezmienionym poziomie.
- 1
- 2
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.