Targi i kongresy nie odbywają się już od miesiąca. Organizatorzy i operatorzy obiektów, firmy świadczące usługi towarzyszące, jak choćby: transport, spedycja, aranżacja, czy budowanie stoisk – wszyscy stanęli z dnia na dzień. Jednocześnie każdy codziennie ponosi koszty stałe: czynsz, pracownicy, podatki, niezależnie od tego, jak dużą prowadzi działalność; a sprzedaży, czyli przychodów nie ma.
- Nastawienie na ratowanie tylko mikroprzedsiębiorstw jest błędem. Skutki epidemii odczujemy wszyscy: zarówno mały, jak i duży przedsiębiorca – uważa Grażyna Grabowska, prezes zarządu spółki Targi w Krakowie i wiceprezes Polskiej Izby Przemysłu Targowego.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Komentarze