• Nowy Jork nałożył duże ograniczenie na Airbnb i najem krótkoterminowy.
  • Dotychczasowy brak regulacji przyczynił się do niekorzystnej sytuacji na rynku mieszkaniowym.
  • Nowe przepisy sprawiają, że kupowanie nieruchomości pod wynajem krótkoterminowy może przestać być opłacalne.

Nowy Jork wprowadził nowe prawo, które, jak podaje antyweb.pl, praktycznie kompletnie zablokuje działanie usługi Airbnb i jej podobnych na terenie miasta.

Od teraz każdy wynajem krótkoterminowy musi być zarejestrowany w urzędzie miejskim, wynajmujący może wynajmować tylko i wyłącznie mieszkanie w którym aktualnie przebywa i co więcej - może on wynajmować je tylko dwójce osób w jednym momencie.

Zmiany prawne w Nowym Jorku nie są pierwszym przypadkiem walki z usługą. W przypadku Wiednia wprowadzono regulacje, które umożliwiają krótkoterminowy najem tylko na 90 dni w skali całego roku. Podobnie zrobił Paryż, gdzie taki wynajem jest możliwy przez 120 dni.

 Berlin najpierw zbanował Airbnb, a potem wprowadził limit wynajmu na maksymalnie 8 tygodni. Portugalia natomiast przestała wydawać licencje na wynajem krótkoterminowy w dużych miastach.

W Polsce ten problem nadal nie doczekał się regulacji. 

Hotel, pensjonat, ośrodek wypoczynkowy - szukasz ciekawych ofert inwestycyjnych? Sprawdź PropertyStock.pl