- W sieci pojawiło się nagranie wideo pokazujące mieszkańców kurortu strategicznie ustawiających parasole i leżaki oraz rozkładających ręczniki tuż przy linii brzegowej, jeszcze przed wschodem słońca.
- Następnie wrócili oni do domu, by znów pojawić się na plaży, gdy były tam już tłumy, oni mieli jednak zapewnione uprzywilejowane miejsca wypoczynku.
- Według brytyjskich mediów mieszkańcy Benidorm zajmują najlepsze miejsca zaraz po opuszczeniu plaży przez ekipę sprzątającą, około godz. 6 rano, kiedy turyści, w tym Brytyjczycy, jeszcze imprezują albo śpią w hotelach.
Władze miasta Benidorm utrzymują, że miejscowi nie pozbawiali celowo turystów miejsc na plaży przy brzegu morza.
Tradycyjnie są to ludzie, którzy wstają bardzo wcześnie, żeby zająć miejsce i pozostać alb pospacerować po plaży - powiedziała radna ds. środowiska w Benidorm Monica Gomez.
- Ci, którzy pozostawiają rano swoje rzeczy i idą do domu, aby powrócić wiele godzin później, popełniają wykroczenie" - przypomniała. "Policja może usuwać pozostawione na piasku przedmioty - ostrzegła radna.
Według lokalnych władz grzywna za takie wykroczenie wynosi 750 euro, ale nie jest nakładana często. Dzieje się tak zwykle tylko w przypadku recydywistów. "Apelujemy do odpowiedzialności, zdrowego rozsądku i wzajemnego poszanowania" - powiedziała Gomez.
Do podobnych jak w Benidorm problemów dochodziło w lipcu na wielu innych hiszpańskich plażach - zwracają uwagę media.
opi/ fit/ ap/


Nie przegap najważniejszych wiadomości
Komentarze