Popyt na rynku hotelarskim jest, ale obawy i zakazy skutecznie go hamują


Ponownie pojawiają się duże ograniczenia w lotach międzynarodowych, a międzynarodowy ruch turystyczny ma kolosalne znaczenie dla rozwiniętych rynków hotelowych z dużym udziałem hoteli wyższych kategorii – to właśnie ten segment rynku ma dziś największe problemy z odbudową popytu - mówi Jacek Tokarski, partner, Chief Operating Officer Hotel Professionals, który będzie prelegentem Property Forum 2020 (14-15 września, hotel Sheraton w Warszawie, www.propertyforum.pl).
Eksperci z Hotel Professionals podsumowali statystyki dotyczące obłożenia hoteli w największych miastach i kurortach.
- Ledwie dobijamy do 40 proc. obłożenia (ponad połowę stanu sprzed pandemii), przy czym Kraków w lipcu odnotował średnie obłożenie zaledwie na poziomie 20 proc. Na drugim końcu mamy Trójmiasto, gdzie hotele w lipcu zanotowały 56-proc. obłożenie. Z drugiej strony, otwarcie rynku znienacka 4 maja po niemal całkowitym zamknięciu daje zaledwie niespełna trzy miesiące funkcjonowania z dużymi ograniczeniami. Można powiedzieć, że popyt potencjalnie jest, ale obawy i zakazy skutecznie go odcinają - mówi Jacek Tokarski.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU (69%) JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU PROPERTYNEWS.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie
© Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.