Nieruchomości za granicą – gdzie warto inwestować? Nie tylko w Hiszpanii


Najpopularniejsze formy lokowania kapitału przez bogatych Polaków to wciąż inwestowanie w nieruchomości, a także w aktywa finansowe, takie jak akcje czy produkty inwestycyjne. Trend posiadania więcej niż jednej nieruchomości jest w Polsce widoczny od niedawna. Mieszkania czy domy na cele inwestycyjne, najczęściej we własnym mieście, ma jednak coraz więcej rodaków. Rosnąca grupa inwestorów decyduje się także na lokale w miejscowościach wypoczynkowych (np. Trójmiasto czy Zakopane), z myślą o odsprzedaży lub wynajmie turystom. Co z rynkiem nieruchomości zagranicznych?
Jeszcze 10 lat temu inwestowanie w nieruchomości za granicą jawiło się jako egzotyczne, ale sytuacja także powoli ulega zmianie.
– Momentem przełomowym był kryzys gospodarczy 2008 – 2009, który w relatywnie niewielkim stopniu dotknął Polski, za to z dużą siłą uderzył w kraje południa Europy jak Grecja, Hiszpania czy Portugalia. Rynki nieruchomości w tych państwach przeżyły kataklizm, który znacząco odbił się na cenach. Stąd, celem polskich inwestorów stały się przede wszystkim nieruchomości położone w atrakcyjnych kurortach południa – wyjaśnia Kuba Karliński, założyciel Magmillon.
Rozwój perspektyw
Obecnie nieruchomości za granicą ma około 2 proc. bogatych Polaków. Można jednak założyć, że wraz ze wzrostem zamożności rodaków, popyt na zagraniczne nieruchomości będzie systematycznie rósł. Dom czy apartament nad morzem, jeziorem czy w górach za granicą to bowiem nie tylko prestiż, lecz również sposób na doskonałą lokatę kapitału. Zagraniczna nieruchomość może być wakacyjnym domem lub miejscem podnajmowanym turystom na okres wakacji.
– Popularność tego typu inwestycji rośnie. Nic nie wskazuje na to, by z biegiem czasu zadziało się inaczej. Trend zwyżkowy można oszacować szczególnie na fali odwrotu od tradycyjnych hoteli i wypierającego je house sharingu. Ten rodzaj wynajmu krótkoterminowego właścicielowi nieruchomości daje duży zysk, a gościom – dużo większą swobodę korzystania z domu czy mieszkania. Ale nie tylko im – właściciel zyskuje również niematerialne, bowiem może decydować, kiedy użycza swojej posiadłości, a kiedy korzysta z niej samodzielnie – mówi Kuba Karliński z Magmillon.
Co z opłacalnością?
O sensie wynajmu krótkoterminowego nie trzeba nikogo przekonywać. Coraz popularniejszy staje się przede wszystkim na południu Europy, czyli tam, gdzie najczęściej kupują domy zamożni Polacy. Zestawienia agencji nieruchomości, a także przykłady posiadłości rodzimych celebrytów z pierwszych stron gazet wskazują jasno – Polacy lubią ciepłe kraje, do których można dotrzeć samolotem w kilka godzin. Najczęściej wybierają europejskie wybrzeża turystyczne Hiszpanii, Włoch, Bułgarii, Portugalii, Grecji oraz Chorwacji. Hitem ostatnich lat jest zdecydowanie Hiszpania, gdzie zakup lokalu nie różni się od tego dokonywanego w Polsce i gdzie zachęcają też do niego niskie podatki. Nieruchomości położone na terenie państw Unii Europejskiej są atrakcyjne, łatwo dostępne i wbrew pozorom, czasem sporo tańsze niż w Polsce, co dodatkowo wpływa na opłacalność takiej inwestycji.
- 1
- 2
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.