"WSJ" przypomina, że początkowo Amazon Prime był tym, co pozwoliło firmie Jeffa Bezosa zbudować stabilną pozycję rynkową i zyski, które ostatecznie doprowadziły do przekształcenia się serwisu w imperium e-handlu.

Amazon nigdy wcześniej nie ujawniał liczby użytkowników korzystających z usługi Amazon Prime. Po raz pierwszy w historii zrobił to w tym tygodniu prezes koncernu, podając dane do publicznej wiadomości w liście skierowanym do akcjonariuszy i udziałowców firmy. W 2015 roku natomiast Amazon informował jedynie, że z usług w modelu Prime korzystają "dziesiątki milionów" osób.

Amazon Prime powstał 13 lat temu jako usługa, która w rocznym abonamencie kosztuje 99 dolarów. Pozwala ona swoim subskrybentom na nielimitowaną liczbę darmowych, 48-godzinnych dostaw zamówionych towarów, dostęp do muzyki, seriali, filmów oraz inne korzyści. Według analityków rynkowych, ujawnione przez Bezosa dane "przekraczają wcześniejsze oczekiwania".

W ubiegłym roku Amazon odnotował zyski w wysokości 9,7 mld dolarów z samych tylko usług abonamentowych (dane obejmują subskrybentów Amazon Prime). Użytkownicy korzystający z serwisu w modelu Prime znani są z tego, że za pośrednictwem Amazona wydają więcej pieniędzy, niż ci korzystający z bezpłatnego modelu. Według analityków, przeciętnie użytkownik Amazon Prime w serwisie wydaje rocznie 1300 dolarów. Osoba korzystająca z darmowej wersji serwisu zaś - około 700 dolarów.

Wartość akcji Amazona wzrosła w tym roku o 31 proc. i obecnie ich wartość wynosi 1556 dolarów za sztukę. W 2017 roku Jeff Bezos zarobił 1,7 mln dolarów, co stanowiło 59-krotność mediany rocznej wysokości wynagrodzeń otrzymywanych przez pracowników koncernu. 

Magazyny, obiekty logistyczne, budynki produkcyjno-magazynowe oraz tereny inwestycyjne - zobacz oferty na PropertyStock.pl