W opinii Artura Kaźmierczaka, partnera współzarządzającego grupą Mzuri epidemia wpłynie na rynek mieszkaniowy - co najmniej krótko- i średnioterminowo, a branża na najbliższe tygodnie „wstrzyma oddech”. Mzuri na bieżąco monitoruje przebieg sytuacji i adekwatnie dostosowuje swoje działania.
Jak powiedział Artur Kaźmierczak, spółka w tej chwili nie spodziewa się nowych transakcji - poza tymi, które wynikają z zawartych wcześniej umów przedwstępnych. Dodał że jego zdaniem, w średnim terminie, a więc na wiosnę, część mieszkań, które są wynajmowane na doby, trafi do najmu długookresowego, którego względna atrakcyjność znacząco wzrośnie.
Condohotele w całej Polsce. Zobacz najnowsze inwestycje
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU (92%) JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU PROPERTYNEWS.PL
Nie przegap najważniejszych wiadomości
©
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Komentarze