• Na warszawskiej Woli planowana jest budowa apartamentowca mieszkalnego.
  • Budynek ma liczyć 96,5 m wysokości.
  • Budowę planuje Green Property Group, który odwołał się do ustawy "lex deweloper".
  • Projekt dewelopera został negatywnie zaopiniowany przez członków Miejskiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej. 

Apartamentowiec liczący 96,5 m wysokości ma powstać między ulicami Okopową a Młocińską, tuż obok ronda Zgrupowania AK "Radosław" i nowego wieżowca Forest w Warszawie. Deweloper odwołał się do ustawy "lex deweloper". Ma to być najwyższa w historii inwestycja, która może powstać w tym trybie.

Warszawa.wyborcza.pl podaje, że plan zagospodarowania przestrzennego dopuszcza w tym miejscu budowę inwestycji liczącej nawet 125 metrów wysokości, ale o funkcji usługowej. Green Property Group odwołał się do ustawy by w budynku mogły powstać lokale mieszkalne.

Serwis wyjaśnia, że inwestor projektu musi udowodnić, że planowana inwestycja wypełni określone wymogi, czyli tzw. lokalne standardy urbanistyczne. Wieżowiec powinien więc posiadać bliski dostęp od przystanków komunikacji miejskiej, szkół i przedszkoli oraz terenów wypoczynku oraz rekreacji i sportu.

Jak czytamy, ostatni warunek nie do końca został spełniony.

Inwestor jako teren rekreacji wskazał trawnik na środku ronda Zgrupowania AK Radosław, co zdaniem doradzających stołecznemu samorządowi urbanistów nie spełnia wymagań rekreacyjnych.

Jako drugi urządzony teren zielony deweloper wskazał parcelę między Słodowiecką a Piaskową. Jednak plan zagospodarowania dopuszcza wykorzystanie tego terenu na zieleń, ale także pod usługi publiczne, "które mogą potrzebować wygrodzenia - wyjaśnia wyborcza.

W opinii urbanistów planowany projekt nie zapewnia także wymaganej 25 proc. powierzchni biologicznie czynnej. Deweloper zapewniał, że ten odsetek zazielenienia działki zostanie spełniony, częściowo dzięki planom utworzenia zieleni na tzw. gruncie rodzimym, a częściowo - na dachu i tarasach planowanego budynku. Urbaniści zaopiniowali, że te powierzchnie nie zsumują się jednak do wyznaczonego poziomu.

Wyborcza podaje, że członkowie Miejskiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej negatywnie zaopiniowali wniosek dewelopera. Opinia komisji nie jest jednak rozstrzygająca. Ostateczną decyzję wydaje Rada Warszawy, która może ale nie musi podczas rozstrzygnięcia kierować się opinią MKUA. 

Szukasz ciekawych ofert inwestycyjnych? Sprawdź PropertyStock.pl