Mieszkanie Plus idzie do kosza. Co się stanie z lokatorami?

Mieszkanie plus nie wypaliło - przekazał minister Waldemar Buda.
Potwierdzając klapę rządowego programu minister jednocześnie odciął się od odpowiedzialności za jego wynik: - Ja uczciwie rzecz biorąc nie uczestniczyłem w tym procesie. Dzisiaj posprzątam po Mieszkaniu plus, to znaczy zaproponuję za chwilę rozwiązanie, które zamknie ten temat.
- Wszyscy, którzy otrzymali te mieszkania, bo to jest dzisiaj najem, w ramach Mieszkania plus, na bardzo preferencyjnych warunkach wykupią te mieszkania i zamkniemy ten temat" - powiedział Buda w programie "Rzecz o polityce" na portalu rp.pl.

Minister rozwoju przyznał, że w 2016 roku nie można było proponować programów popytowych, ponieważ w Polsce budowano bardzo mało mieszkań.

Minister Waldemar Buda: Mieszkanie plus nie wypaliło.

"Nie mogliśmy proponować, żeby wzmocnić klientów nabywających mieszkania, tylko musieliśmy wzmocnić podaż, czyli budowanie, i to wtedy było istotne, źle było wykonane. Natomiast dzisiaj mamy rekordową ilość budowy mieszkań i domów, w związku z tym możemy zaproponować propozycję popytową. Dlatego kredyt bezpieczny 2 proc., konto mieszkaniowe, które doprowadza nas do zakupu mieszkania" - stwierdził Buda.

Minister wyjaśnił, że osoby, które skorzystały z programu i uzyskali możliwość wynajmu lokali na preferencyjnych warunkach będą mogły je wykupić.

- Zamkniemy ten temat. Dobrze skończymy - tyle mogę zrobić. Dziś idziemy w zupełnie innym kierunku - powiedział minister.

Program Mieszkanie Plus ruszył w 2026 roku. Rząd zapowiadał, że rocznie zostanie wybudowanych około 100 tys. mieszkań. Tymczasem stan na koniec stycznia 2023 roku wykazał, że powstało ich ok. 20 tys. lokali. Kolejnych 30 tys. jest w budowie.

W mediach co jakiś czas pojawiają się informacje, że cześć osób, które zdecydowały się na najem Mieszkań Plus uważa się za oszukanych. Preferencyjne czynsze najmu okazały się wyższe od rynkowych, a oczekiwanie na warunki wykup trwa w nieskończoność. Także jakość samych mieszkań dawała dużo do życzenia.