• Marcin Michalec, CEO Okam Capital: Wojna w Ukrainie na jakiś czas zniechęci inwestorów, zarówno polskich jak i zagranicznych, do realizacji inwestycji mieszkaniowych w naszym kraju. 
  • Dariusz Pawlukowicz, członek zarządu Vantage Development: Najważniejszym zadaniem deweloperów i operatorów PRS jest jak najszybsze zwiększenie podaży lokali. 
  • Zbigniew Juroszek, prezes Atal: Państwo nie jest efektywne w budowie mieszkań. Udowadnia to porażka programu Mieszkanie+. Wątpliwe, by po wybuchu wojny w Ukrainie miała nastąpić w tym aspekcie zmiana. 
  • Bartosz Turek, główny analityk HRE Investents: Łupem funduszy padać będą nie tylko całe bloki, ale osiedla, czy nawet firmy deweloperskie. 
  • Andrzej Oślizło, prezes Develii: Ukraińcy uciekający przed wojną do naszego kraju muszą znaleźć lokum niemal od razu, w związku z czym są naturalnymi klientami rynku najmu. 
  • Boaz Haim, prezes Ronson Development: Od dłuższego czasu nasz rynek był ciekawą alternatywą dla Ukraińców. Banki tworzyły nawet swoje strony w tym języku. Trend może się wzmocnić. 

Condohotele w całej Polsce. Zobacz najnowsze inwestycje

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU (90%) JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU PROPERTYNEWS.PL