Ostatni raz widziałem Lolka po premierze filmu "Ekscentrycy" - powiedział PAP.PL reżyser Janusz Majewski wspominając zmarłego Leonarda Pietraszaka. "Lolek był miłośnikiem jazzu i jak mnie zobaczył, to mnie uściskał, że w ogóle ten film zrobiłem" - dodał.
Majewski podkreślił, że Leonarda Pietraszaka znał jeszcze za czasów szkoły. "On kończył łódzką Państwową Wyższą Szkołę Aktorską, a ja łódzką Państwową Wyższą Szkołę Filmową" - powiedział w rozmowie z PAP.PL i dodał, że między nimi było sześć lat różnicy. "Grał w kilku moich filmach i w Teatrze Telewizji, ale najbardziej zaprzyjaźniliśmy się robiąc serial +Siedlisko+. Tam chodziło też o cztery pory roku, więc trochę to trwało. Część ekipy mieszkała u nas w domu na Mazurach i wtedy szczególnie zaprzyjaźniliśmy się rodzinnie" - wyjaśnił.
Atrakcyjne lokale w galeriach handlowych i centrach miast - zobacz oferty na PropertyStock.pl
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU (80%) JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU PROPERTYNEWS.PL
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Komentarze