Gliński był pytany o to, czy w sprawie ukraińskiego zboża "Bruksela ugnie się przed dyktatem Warszawy".

"Nie ma wyjścia, bo my nie ustąpimy, to jest nasz interes, racja stanu. To nie może być tak, że Polska ponosi wszelkie koszty tej tragicznej, strasznej wojny, którą (Władimir) Putin rozpętał na Ukrainie, a która została rozpętana dlatego, że Niemcy i część biurokracji europejskiej stawiali na Putina" - odpowiedział Gliński.

Jak wskazał, "musimy bronić interesu Polski, polskiej wsi, polskich rolników". "Jeśli mamy to mocniej retorycznie przedstawić, to niech to będzie ultimatum. To jest na pewno polska racja stanu. My musimy bronić polskiego rynku i rolników. Wieś jest kolebką, matecznikiem polskości i nie odpuścimy tutaj ani na cal. (...) Teraz musimy bronić naszych interesów ekonomicznych, tu nie ma w ogóle dyskusji" - podkreślił.

"Kijów musi zrozumieć, że nie może być przyjaźni niesymetrycznej, nie może być wsparcia niesymetrycznego. Tak, popieramy (Ukrainę) w kwestiach wojny i obronności, bo to też jest nasz interes. Im dalej Putin jest od naszych granic, tym lepiej, a to zapewnia fakt, że Ukraina jest dozbrajana i może się bronić" - wskazywał.

"Natomiast czym innym są interesy w innych obszarach i Ukraina po prostu musi to zrozumieć" - zaznaczył Gliński. Jak dodał, "tak samo jeśli chodzi o kwestie dziedzictwa historycznego, (...) tu też nie ma przestrzeni na jakieś elastyczne podejście, bo prawda jest jednoznaczna".

Zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji został wprowadzony przez Komisję Europejską na początku maja br. w wyniku porozumienia z tymi krajami w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych. Początkowo zakaz obowiązywał do 5 czerwca, a następnie został przedłużony do 15 września. Tranzyt zbóż przez terytoria tzw. krajów przyfrontowych jest dozwolony.

We wtorek rząd przyjął uchwałę ws. podjęcia przez Komisję Europejską działań, mających na celu przedłużenie zakazu przywozu z Ukrainy niektórych produktów: pszenicy, kukurydzy, nasion rzepaku słonecznika.

W środę po południu w Brukseli ma odbyć się kolejne posiedzenie specjalnej platformy ds. ukraińskiego zboża, w skład której wchodzą przedstawiciele pięciu przyfrontowych państw UE, Ukrainy i KE.

Atrakcyjne lokale w galeriach handlowych i centrach miast - zobacz oferty na PropertyStock.pl