Premier Tusk w Brukseli i Marsylii będzie rozmawiać o kryzysie w UE
Premier Donald Tusk leci w czwartek na szczyt Rady Europejskiej poświęcony m.in. ratowaniu euro. Tusk będzie rozmawiał też o kryzysie z szefami państw i rządów z Europejskiej Partii Ludowej, z którymi spotka się w czwartek przed południem w Marsylii.
W komunikacie Rady Europejskiej napisano, że podczas dwudniowego szczytu, który zacznie się w czwartek, Rada m.in. dokona przeglądu ogólnej sytuacji gospodarczej w Europie.
Wiceminister spraw zagranicznych ds. europejskich Mikołaj Dowgielewicz powiedział w środę podczas spotkania z dziennikarzami, że najbliższy szczyt Rady Europejskiej będzie prawdopodobnie najważniejszym spotkaniem Rady od dłuższego czasu.
"Niewątpliwie głównym tematem dyskusji przywódców (...) będą kwestie związane z zarządzaniem gospodarczym, ratowaniem euro i kwestia zmian traktatowych" - powiedział wiceminister. Zaznaczył, że zanim zostaną podjęte konkretne decyzje w sprawie zmian traktatowych, UE musi przekonać inwestorów o pełnej determinacji do obrony euro i do zastosowania wszystkich możliwych mechanizmów stabilizujących wspólną walutę.
Według Dowgielewicza, podczas szczytu odbędzie się dyskusja dotycząca rewizji traktatów unijnych. Wyjaśnił, że Polska stoi na stanowisku, iż reforma traktatów jest możliwa, a nawet pożądana. "Zdecydowanie lepiej, aby ta rewizja odbywała się w ramach traktatów unijnych, aby to był proces, który obejmuje wszystkie państwa członkowskie UE" - powiedział. Zaznaczył, że chodzi o to, aby w wyniku zmian nie doszło do utworzenia ekskluzywnych klubów państw, aby ewentualny mechanizm wzmocnionej współpracy był otwarty na wszystkie kraje UE, które chcą w nim uczestniczyć.
Podkreślił, że wzmocniona współpraca UE nie może naruszać podstaw wspólnoty, czyli wspólnego rynku, powinna także wzmacniać legitymizację demokratyczną procesów decyzyjnych w Unii.
Dowgielewicz poinformował, że Rada Europejska odniesie się także do jednego z kluczowych osiągnięć polskiej prezydencji, czyli przyjęcia założeń zewnętrznych polityki energetycznej UE, i tego, jaki ma mieć ona kształt w przyszłości.
"Odniesie się także (Rada Europejska - PAP), mam nadzieję, do kluczowego projektu z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego Polski, jakim jest rozwój połączeń (energetycznych - PAP) na osi północ-południe" - dodał.
- 1
- 2
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.