- W opuszczonym szpitalu na Kopernika w Krakowie ekipa Sonika uruchomiła centrum pomocy w 20 godzin. Miało być otwarte 10 marca w czwartek, ale już 9 marca w środę przyjęto 100 osób.
- We wszystkich oddziałach Centrum Pomocy Ukrainie wszystko jest za darmo. Za nic od nikogo nie bierze się ani grosza. Działa m.in. internet i stanowiska komputerowe, a Answear.com ustawia butiki z nowymi ubraniami, w których każdy może sobie wybrać potrzebne rzeczy.
- Baza zaopatrzeniowa centrum mieści się w krakowskim magazynie 7R, który zajmuje Answear.com. Obie firmy wygospodarowały 2 tys. mkw. Przechowywane są tam towary od darczyńców instytucjonalnych z Polski i z Europy.
Uruchomił pan charytatywny startup w Krakowie, który ekspresowo organizuje centra pomocy uchodźcom z Ukrainy, głównie w miejskich pustostanach. Pod jakim szyldem działa to ciało: Stowarzyszenia Siemacha, Fundacji Demos czy Corporate Connections?
Rafał Sonik, prezes Gemini Holding: To jest partnerstwo publiczno-prywatne - specyficzne, bo wojenne. Zawiązane nie dla zysku, lecz w imię wyższego celu. Uważam, że to najlepszy model działania, bo tylko gmina i wojewoda dysponują obiektami, które nadają się do tego, aby je błyskawicznie przystosować do potrzebnych teraz celów. Tylko Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej może być partnerem operacyjnym delegowanym przez gminę do tego zadania. Z kolei organizacje pozarządowe - w Krakowie to m.in. Siemiacha i Demos - mogą zajmować się uchodźcami w sposób elastyczny, szybki i sprawny, a jednocześnie dopasowany do realiów wyznaczonych przez przepisy, które obowiązują MOPS i urząd wojewódzki. Poza tym, państwowe i samorządowe instytucje mają ograniczenia - np. procedury przetargowe. Dlatego bez decyzyjnego i sprawnego partnera prywatnego - np. mnie czy Corporate Connections, którzy potrafią natychmiast uruchomić niezbędne środki techniczne, organizacyjne i finansowe, nie udałoby się stworzyć Centrum Pomocy Ukrainie tak szybko i tak dobrze.
Jednak nie tylko gminne budynki zamierzacie przygotować dla uchodźców, prawda?
Tak, będziemy adaptować opuszczone biurowce i galerie handlowe, ale to trochę potrwa, bo trzeba te nieruchomości przygotować na przyjęcie uchodźców - chociażby wygospodarować w nich łazienki. Na przykład w dawnej galerii Plaza ekipa Strabaga zamontowała prysznice w ciągu pięciu dni i czterech nocy. Z biurowcami jest trochę gorzej, ponieważ trudno w nich to zrobić, więc pewnie trzeba pomyśleć o kontenerach przed wejściem, w których można wziąć prysznic. Zatem przygotowanie tych nieruchomości wymaga czasu. Tymczasem sytuacja wymaga tego, żeby pilnie i natychmiast zorganizować pomoc. Tak zrobiliśmy w opuszczonym szpitalu na Kopernika, który uruchomiliśmy w 20 godzin. Mieliśmy go otworzyć 10 marca w czwartek, ale już 9 marca w środę przyjęliśmy 100 osób. Mamy tam 250 miejsc w salach z oknami i 250 bez - na salach operacyjnych.
Centrum otwarte, ale lista potrzeb na pewno jest długa.
Oczywiście, przecież to jest żywy organizm wymagający ciągłego zaopatrzenia. Poza tym np. szampony, mydło, ręczniki, kapcie czy inne rzeczy - uchodźcy zabierają ze sobą, ruszając w dalszą drogę.
Kto kieruje uchodźców do was?
Już w pociągu z Przemyśla do Krakowa dostają od PKP ulotkę po ukraińsku z informacją o tym, jakie mają opcje. Zapewniamy im też transport z dworca. Oczywiście wszystko u nas jest za darmo. Za nic od nikogo nie bierzemy ani grosza. Dodam, że organizujemy także Internet i stanowiska komputerowe. Poza tym, na terenie wszystkich naszych obiektów Answear.com ustawił butiki z nowymi ubraniami, w których każdy będzie mógł sobie wybrać potrzebne rzeczy.
Czy wasz „oddział” w dawnym szpitalu przy ul. Śniadeckich też powstawał w ekspresowym tempie?
Tak. W czwartek 3 marca rano spotkaliśmy się z MOPS-em i przedstawicielami miasta, a w piątek 4 marca o g. 17. przyjęliśmy 200 osób. Tymczasem w prywatnym budynku takiego ośrodka nie uruchomilibyśmy nawet w tydzień. Z kolei gmina nie zrobiłaby tego nawet w kilka tygodni, bo musiałaby ogłosić przetarg. Tymczasem my kupiliśmy wszystko, co potrzeba do wyposażenia w ciągu 20 godzin. To pokazuje siłę tego konceptu partnerstwa publiczno-prywatnego.
Na jaki czas zostają u was uchodźcy?
Na początku oczywiście musimy ich przenocować, nakarmić i sprawić, żeby poczuli się bezpiecznie. Mniej więcej 20 proc. osób opuszcza nas po jednej nocy i jadą gdzieś dalej. Niestety kilka procent wraca, bo jednak coś im nie wyszło. Szacujemy, że około 50 proc. zostanie na dłużej i to właśnie o nich powinniśmy zadbać szczególnie. Za tydzień, czy dwa lub trzy tygodnie największym wyzwaniem będzie zorganizowanie im dalszego życia. Chcemy im w tym pomagać. Uruchamiamy m.in. ukraińską infolinię, która pomoże im znaleźć pracę. W tej kwestii działa już wielu przedsiębiorców, także agencje pracy. Wszyscy wiedzą, że musimy tę grupę uchodźców wchłonąć w naszą społeczną tkankę. Podstawowym warunkiem jest oczywiście praca.
A co mieszkaniem? Czy tu ktoś wymyślił jakąś drogę?
Na razie jest trochę za wcześnie, ponieważ żeby stworzyć jakiś system, to oni muszą zarabiać. Jest to ogromne wyzwanie.
Jak działa logistyka. Gdzie gromadzicie towary?
W krakowskim magazynie 7R, który zajmuje Answear.com. dostaliśmy 2 tys. mkw. Przechowujemy tam towary od darczyńców instytucjonalnych z Polski i z Europy. Stanie się bazą zaopatrzeniową dla wszystkich oddziałów krakowskiego Centrum Pomocy Ukrainie. Jest to nasz drugi, ale bardziej profesjonalny hub towarowy. Pierwszy działa w centrum handlowym Plaza.
Pomagał pan też uruchomić hub towarowy darów dla mieszkańców Ukrainy w Rzeszowie, prawda?
To dzięki zaangażowaniu konsula honorowego Ukrainy w Tarnowie Bartłomieja Babuśki oraz firmy Omega Pilzno - członka Corporate Connections. Chociaż jej przedstawiciele byli za granicą, to zdalnie i za darmo udostępnili swój magazyn, dzięki czemu konsul wykonał zadanie ambasadora w ciągu jednej doby. Codziennie jest odprawianych stamtąd na Ukrainę 10 - 15 tirów z darami.
Czy to jest koniec, czy dalej szukacie pustostanów w Krakowie do zagospodarowania?
Trudno powiedzieć, ale rozmawiałem z prezydentem Wodzisławia Śląskiego, który powiedział, że ma wolnych 179 miejsc. Sądzę, że wiele gmin, które nie są na mapie podróży tych uciekających przed wojną mam z dziećmi, może je przyjąć. Warto więc zastanowić się nas systemem relokacji. My mamy jeszcze przed sobą „zasiedlenie” Plazy i dawnego Tesco na Kapelance, które Echo obiecało nam udostępnić.
Czy zamierzacie pomóc innym gminom w zorganizowaniu u nich tego „wojennego PPP”?
Koledzy z Corporate Connetions już działają w wielu miastach. My też jesteśmy gotowi udostępnić nasz know how i wszelką inną pomoc. Na pewno będę rozmawiał o wdrożeniu tego modelu m.in. z prezydentem Tychów i Bielska-Białej.
Czy potrzebujecie wolontariuszy?
Oczywiście, ale muszę przyznać, że zarządzanie ich pracą jest bardzo czasochłonne.
To jak sobie radzicie?
Nie śpimy.
Jakiej pomocy instytucjonalnej potrzebujecie?
Nasza pomoc w tej chwili opiera się w dużej mierze na reagowaniu na bieżące potrzeby, ale powoli przestawiamy się już na działanie długofalowe. Takiej też, systemowej pomocy będziemy potrzebowali już w zbliżających się dniach. Liczymy, że w proces jeszcze mocniej zaangażuje się państwo, przede wszystkim w zakresie sformalizowania kwestii dotyczących dokumentów, pozwalających na zatrudnianie, czy meldunek osób uciekających z Ukrainy. Już teraz mamy pod opieką kilka wykwalifikowanych farmaceutek, które są gotowe rozpocząć pracę w aptekach.
Należy im to nie tylko umożliwić, ale też wspomóc w nauce polskiego. Kwestia szkół dla dzieci, które do nas przyjechały to również bardzo ważny temat. Wreszcie liczymy na to, że państwo będzie wspierać finansowo i organizacyjnie instytucje, które biorą pod opiekę uchodźców. Mamy pod swoimi skrzydłami grupę sierot i wiemy, że będą z nami jeszcze dłuższy czas, dlatego to długofalowe i systemowe wsparcie instytucji państwa jest szczególnie istotne.
Z kolei przedsiębiorcy oraz prywatne osoby mogą wspierać nasze działania wpłacając datki na konto Fundacji Demos.
Code SWIFT – BPKOPLPW
PL 35 1020 2892 0000 5902 0238 8494 – PLN
PL 40 1020 2892 0000 5402 0238 9328 – EURO
PL 90 1020 2892 0000 5202 0238 9302 – USD
Atrakcyjne lokale w galeriach handlowych i centrach miast - zobacz oferty na PropertyStock.pl

Nie przegap najważniejszych wiadomości
Komentarze