Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na X kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 87,22 USD, niżej o 0,37 proc.
Ropa Brent na ICE w dostawach na XI wyceniana jest po 90,33 USD za baryłkę, niżej o 0,30 proc.
Ceny ropy spadają po zaliczeniu najdłuższej passy zwyżek od ponad 4 lat, gdy główne państwa w sojuszu OPEC+ - Arabia Saudyjska i Rosja - przedłużyły cięcia dostaw surowca do końca tego roku.
Na razie inwestorzy czekają na dane o amerykańskich zapasach ropy i jej produktów w ub. tygodniu. W czwartek po 16.40 poda je Departament Energii USA (DoE).
Wcześniej branżowy Amerykański Instytut Paliw (API) podał w swoim niezależnym raporcie, że zapasy ropy w USA spadły w ub. tygodniu o 5,5 mln baryłek.
Według danych API, zapasy ropy w hubie Cushing spadły z kolei o 1,35 mln baryłek.
Zapasy benzyny zmniejszyły się zaś w USA w ub. tygodniu o 5,1 mln baryłek - wynika z wyliczeń API.
Zapasy paliw destylowanych - jak podał API - spadły nieznacznie - o 300 tys. baryłek.
Tymczasem analitycy nie mają dla inwestorów dobrych wiadomości - ceny ropy naftowej mogą wzrosnąć do 100 USD za baryłkę, jeśli na rynkach paliw utrzyma się zwyżkowa dynamika.
"Pojęcie '100 dolarów za baryłkę ropy' ewoluowało z zupełnie niewyobrażalnego jeszcze kilka miesięcy temu poziomu do zupełnie nieodległego teraz terminu" - piszą w nocie analitycy RBC Capital Markets.
RBC szacuje, że średnia cena Brent w IV kw. wyniesie 91 USD za baryłkę, a dla WTI będzie to 86,50 USD za baryłkę.
Na razie RBC utrzymuje wszystkie kwartalne prognozy cen dla Brent w 2024 r. poniżej 100 USD za baryłkę.
Atrakcyjne lokale w galeriach handlowych i centrach miast - zobacz oferty na PropertyStock.pl


Nie przegap najważniejszych wiadomości
Komentarze