- Sąd Apelacyjny w Rzeszowie uchylił postanowienie Sądu Okręgowego w Rzeszowie o odroczeniu przedsiębiorcy wykonania kary na okres sześciu miesięcy.
- 30 marca br. wydano policji nakaz doprowadzenia skazanego Ryszarda P. do zakładu karnego.
- Skazany nadal jednak przebywa na wolności i jest poszukiwany przez Policję.
Znany biznesem z Rzeszowa Ryszard P. razem z Marcinem B. oraz Sebastianem P. i Bogdanem K. byli oskarżeni o to, że z powodu ich działań Rzeszowskie Zakłady Graficzne straciły ok. 14 mln zł.
Finalnie rzeszowski biznesmen Ryszard P. został skazany na trzy lata więzienia.
Wyrok w tej sprawie jest prawomocny. Policja ma za zadanie doprowadzić skazanego do zakładu karnego. Obrońcy nieustająco walczą o uchylenie wyroku skazującego i odroczenie kary, a sam biznesmen jest nie do namierzenia.
Jak informuje rzeszowski oddział portalu wyborcza.pl, Policja od 4 kwietnia br. ma sądowy nakaz w sprawie zatrzymania i doprowadzenia Ryszarda P. do zakładu karnego, w którym będzie odbywał karę.

Czytaj więcej
Rzeszowski biznesmen trafi za kratkiZgodnie ze zmianami w Kodeksie karnym wykonawczym wprowadzonymi przez Ministerstwo Sprawiedliwości od 1 stycznia policja ma doprowadzić skazanego do odbycia kary. Wcześniej skazani otrzymywali wezwanie do stawienia się w zakładzie karnym. Jednak wielu skazanych ukrywało się, chcąc uniknąć odsiadki. Teraz skazanym to się nie opłaca. Jeśli ktoś się ukrywa i sąd zastosuje list gończy, będzie to uznane za bezprawne utrudnianie wykonania kary. A to wpłynie na ewentualne warunkowe zwolnienie. Natomiast gdyby okazało się, że skazany przebywa za granicą, wydany może być europejski nakaz aresztowania lub wniosek o ekstradycję.
Ryszard P. przebywał przez długi czas poza granicami Polski, a jako adres korespondencyjny dla pism z sądu wskazywał lokalizację w Portugalii. Jak ustaliła wyborcza.pl, policjanci jednak na razie ograniczają się do poszukiwań Ryszarda P. w kraju. Jak tłumaczy gazecie rzeczniczka Komendy Miejskiej w Rzeszowie, minął dość krótki czas, odkąd zawiadomienie wpłynęło do komendy.
Niezależnie od prób i działań swoich adwokatów, Ryszard P. musi liczyć się z dalszymi reakcjami wymiary sprawiedliwości.

Nie przegap najważniejszych wiadomości
Komentarze