Zamknięte branże o szybkiej ścieżce odszkodowań


Przedstawiciele sektora hotelowego, branży fitness, eventów i gastronomii konsultowali senacką specustawę odszkodowawczą. Wprowadza ona szybką ścieżkę wyrównania dotychczasowych strat poprzez wniosek do wojewody. - Pieniądze szybciej trafią do poszkodowanych, a Skarb Państwa zatrzyma falę pozwów, które zaczopują sądy - tłumaczy współautor projektu Krzysztof Kwiatkowski, senator niezrzeszony.
- Podczas senackich konsultacji, zaproponowano między innymi, aby odszkodowanie obejmowało okres nie tylko stanu epidemii, ale także dwóch tygodni przed jego wprowadzeniem, ponieważ część branż już była zamknięta w okresie tzw. zagrożenia epidemicznego - informuje senator Krzysztof Kwiatkowski, przewodniczący Komisji Ustawodawczej Senatu.
Wniosek został uwzględniony.
- Doprecyzowaliśmy również zapis mówiący o tym, że odszkodowanie pomniejsza się o równowartość bezzwrotnej pomocy. To ważne, ponieważ poszkodowani w ramach różnych tarcz finansowych otrzymują również pożyczki - wyjaśnia Krzysztof Kwiatkowski.
Ta uwaga także została zaakceptowana i w formie autopoprawki będzie wprowadzona do projektu.
Specustawa na szybkiej ścieżce
Jak podkreśla senator Kwiatkowski największą zaletą specustawy jest jej uniwersalność.
- Nie jest to projekt branżowy. Obejmuje każdego przedsiębiorcę, w tym najliczniejszą grupę poszkodowanych - jednoosobowe działalności gospodarcze. Są to na przykład instruktorzy narciarscy, którym nikt nie zakazał pracy, ale zamknięcie stoków uniemożliwiło im wykonywanie obowiązków - opisuje senator.
Do tej grupy poszkodowanych zaliczyć można także prowadzących sklepiki szkolne. Formalnie te podmioty nie zostały zamknięte, ale przez wiele miesięcy nie mogły pracować, bo w szkołach nie było dzieci. Programy pomocowe do tej pory pomijały osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą.
- Ten projekt naprawia to, co do tej pory zostało zrobione niewłaściwie. Mamy już ponad 20 wyroków wojewódzkich sądów administracyjnych, które potwierdzają, że państwo nielegalnie zabroniło ludziom prowadzenia działalności gospodarczej. Mogło to zrobić wyłącznie na podstawie ustawy o stanach nadzwyczajnych - tłumaczy Krzysztof Kwiatkowski.
Przypomina, że dzisiaj osoby z takimi wyrokami mogą składać pozwy przeciwko Skarbowi Państwa z żądaniem odszkodowania. Oznacza to falę pozwów, które zaczopują sądy, wydłużając postępowania.
- Tymczasem specustawa w szybkiej ścieżce, poprzez wniosek do wojewody, pozwala na wyrównanie dotychczasowych strat. Chodzi m.in. o czynsze, pensje pracowników, czy raty leasingowe. Dzięki temu pieniądze szybciej trafią do poszkodowanych, a Skarb Państwa nie poniesie dodatkowych kosztów sądowych - przekonuje Krzysztof Kwiatkowski.
- 1
- 2
© Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.