- Kto i jak kupuje nieruchomości komercyjne w Polsce?
- Rynek sprzyja mniejszym podmiotom kupującym oportunistycznie pojedyncze projekty.
- Większe zainteresowanie polskimi nieruchomościami komercyjnymi wykazują podmioty z regionu bałtyckiego.
- Kupujących interesują magazyny w zachodniej Polsce oraz biurowce w Warszawie.
- W sektorze retail, bardzo dużym zainteresowaniem cieszą się retail parki, a także galerie handlowe w regionach, które dają możliwość podwyższenia ich wartości.
- Jeśli chodzi o hotele, to poszukiwane są aktywa value-add w największych polskich aglomeracjach.
Na dzisiejszym rynku inwestycyjnym w sektorze nieruchomości w Polsce, widoczne są dwie grupy interesariuszy. Duże podmioty, przez wzgląd na trudniejsze warunki finansowania i wysokie koszty pozyskania kredytu oraz wojnę w Ukrainie, przyjęły pozycję wyczekującą.
Drugą grupę inwestorów stanowią gracze posiadający lepsze rozeznanie na rynku nieruchomości w regionie Europy Środkowo - Wschodniej, wśród których dominuje kapitał z Czech, Węgier czy Skandynawii - wylicza Renata Osiecka, partner zarządzająca Axi Immo.
Modernizacja lepsza niż gotowiec prime
Zdaniem ekspertki, obecna sytuacja bardziej predysponuje mniejsze podmioty zainteresowane oportunistycznymi zakupami pojedynczych inwestycji.

- Strategia ta zakłada zakup niedoinwestowanej nieruchomości, a następnie jej modernizację w celu szybkiego podniesienia wartości. Spodziewamy się, że w następnych miesiącach będziemy częściej słyszeć o takich zakupach niż o transakcjach na produktach prime - prognozuje Renata Osiecka.
Pierwszy kwartał 2023 r. na rynku inwestycyjnym w Polsce, zakończył się z wynikiem 650 mln euro. W większości dominowały pojedyncze transakcje w produkty magazynowe, a największą z nich była sprzedaż projektu Panattoni Campus we Wrocławiu do P3 – 184 tys. mkw.
W zakresie tych drugich występują duże rozbieżności w oczekiwaniach sprzedających i kupujących. - Wydłużył się także sam proces nabycia nieruchomości, który wymaga bardziej szczegółowych analiz - zaznacza Renata Osiecka.
Według szacunków Axi Immo, pierwszy kwartał 2023 r. na rynku inwestycyjnym w Polsce, zakończył się z wynikiem 650 mln euro. W większości dominowały pojedyncze transakcje w produkty magazynowe, a największą z nich była sprzedaż projektu Panattoni Campus we Wrocławiu do P3 – 184 tys. mkw.
Czesi polubili polskie biurowce
W zeszłym roku biurowcami interesował się kapitał amerykański i z Europy Środkowo-Wschodniej. Bardzo dużą aktywność wykazywały podmioty z Czech.
- Polski rynek w 2022 r. postrzegany był przez graczy międzynarodowych jako relatywnie niestabilny z powodu bliskości Ukrainy, co wywołało u części podmiotów strategię wait and see. Przełożyło się to na większe zainteresowanie polskim rynkiem podmiotów z regionu bałtyckiego, które wciąż postrzegają go jako stabilny i bezpieczny - tłumaczy Katarzyna Tencza, Associate Director Investment & Hospitality w Walter Herz.

W sektorze retail, bardzo dużym zainteresowaniem cieszą się retail parki, a także galerie handlowe w regionach, które dają możliwość podwyższenia ich wartości. W zeszłym roku w tym sektorze dominował kapitał europejski.
Jeśli chodzi o hotele, to poszukiwane są aktywa value-add w największych polskich aglomeracjach. Obecnie rynek nie oferuje wielu tego typu nieruchomości na sprzedaż, stąd wolumen transakcyjny w tym sektorze jest nikły - wyjaśnia Katarzyna Tencza, Associate Director Investment & Hospitality w Walter Herz.
Magazyny na ścianie zachodniej i biurowce w stolicy
Obecnie banki zachowują się ciągle selektywnie, ostrożnie udzielając finansowania znanym i obecnym na rynku podmiotom lub takim, z którymi mają historię wspólnych projektów. Istotnym czynnikiem jest maksymalne ograniczenie ryzyka związanego z nieruchomością.
- Inwestorzy magazynowi koncentrowali się w pierwszym kwartale br. na aktywach z rynku pierwotnego oraz assetach w zachodniej Polsce. Wszystkie transakcje w sektorze biurowym miały z kolei miejsce w Warszawie. W sektorze handlowym dominowały oportunistyczne zakupy centrów handlowych - wylicza Marcin Purgal (MRICS), Senior Director, Investment w Avison Young.
Sześć sprzedanych biurowców w pierwszym kwartale tego roku to obiekty typu „core +" lub oportunistyczne. - Spodziewamy się, że w nadchodzących kwartałach 2023 r. wielu inwestorów będzie nadal interesować się aktywami tego typu. Już teraz obserwujemy duże zainteresowanie takimi obiektami, zarówno w Warszawie, jak i w głównych miastach regionalnych - tłumaczy Marcin Purgal.
Wśród aktualnie aktywnych graczy należy wymienić nowy kapitał z Litwy - fundusz Eika Asset Managment czy Lords AB. Aktywni pozostają również Czesi – Investika czy Trigea oraz fundusze z Węgier – Indotek czy Adventum.

Obiecujący potencjał, w obliczu niepewności gospodarczej, ma PRS. Sektor będzie się dalej rozwijał, co potwierdzają zapowiadane przez wielu inwestorów plany budowy kolejnych 20 tys. mieszkań na wynajem w ciągu najbliższych kilku lat.
- Jest to dwukrotnie więcej niż już istniejące zasoby. Co więcej, ze względu na wczesną fazę rozwoju tego segmentu, polski rynek będzie atrakcyjny, zarówno dla inwestorów krajowych, jak i zagranicznych, którzy mogą uzyskać wyższe stopy zwrotu ze swoich inwestycji niż na rynku zachodnioeuropejskim - wyjaśnia Marcin Purgal.
Brakuje nam polskich inwestorów
Największą zmianą, obserwowaną od pewnego czasu na polskim rynku, jest rosnący odsetek inwestorów o wysokiej specjalizacji w danym sektorze.
- Ten trend będzie przekładał się przede wszystkim na kolejne transakcje w segmencie nieruchomości magazynowych, które w ocenie kupujących pozostają najbardziej stabilnym segmentem rynku i pod względem wolumenu zdominowały pierwszy kwartał tego roku - tłumaczy Marcin Kocerba, partner, Capital Markets Cushman & Wakefield.

Czytaj więcej
To oni pilotują największe transakcje w nieruchomościachWedług danych Cushman & Wakefield, od stycznia do marca inwestorzy sfinalizowali transakcje kupna/sprzedaży o wartości 651 mln euro (30 proc. spadek r-d-r), z czego 401 mln euro przypadło na magazyny, 134 mln euro na obiekty handlowe i 115 mln euro na biura.
Aktualna sytuacja zwraca uwagę na brak aktywności polskich inwestorów na rodzimym rynku nieruchomości, zważywszy że obecność lokalnego kapitału z pewnością ograniczyłaby problem zmniejszonej płynności, którą obserwujemy - podkreśla Marcin Kocerba, partner Capital Markets Cushman & Wakefield.
- O ile pojedynczy kwartał roku nigdy nie oddaje w pełni sentymentów na rynku, o tyle w tym przypadku dobrze odzwierciedla zainteresowania kupujących. Poza wyraźną dominacją rynku magazynowego, widzimy więc znaczne ożywienie w sektorze handlowym, a zwłaszcza segmencie centrów handlowych, które są atrakcyjne cenowo i pozostają ulubionym miejscem zakupów polskich konsumentów - wyjaśnia Marcin Kocerba.
Z kolei na percepcję polskiego rynku biurowego nadal rzutuje upowszechnienie pracy zdalnej i wyzwania, z którymi fundusze mierzą się chociażby w USA i Wielkiej Brytanii.
- Wzrost zainteresowania tą klasą aktywów powróci w momencie, kiedy obłożenie powierzchni biurowej będzie konsekwentnie rosnąć, a statystyki rynkowe nie będą potwierdzać obaw o wzrost pustostanów - opisuje Marcin Kocerba.
Zdaniem eksperta, większego ożywienia na rynku kapitałowym należy się spodziewać nie wcześniej niż w trzecim kwartale, zakładając stabilizację stóp kapitalizacji na poziomie odzwierciedlającym podwyższone stopy procentowe.
- Aktualna sytuacja ponownie zwraca uwagę na brak aktywności polskich inwestorów na rodzimym rynku nieruchomości, zważywszy, że obecność lokalnego kapitału z pewnością ograniczyłaby problem zmniejszonej płynności, którą obserwujemy - podkreśla Marcin Kocerba.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Komentarze