Gminy mogą zarobić na start-upach


Blisko 2 mln zł wynosił podatek CIT, jaki w 2017 roku do budżetu państwa wpłaciło 30 start-upów działających na terenie Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego.
Jak wylicza Anna Daszuta-Zalewska, dyrektor Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego, kwoty, które trafiają do budżetu w ramach podatku CIT, są coraz większe.
- Ostatnio dostałam informację, że tylko jeden z naszych start-upów, który się doskonale rozwija, za sam ostatni miesiąc zapłacił ponad ćwierć miliona złotych podatku dochodowego - wylicza Daszuta-Zalewska. Jak zaznacza, część z tej kwoty trafia ponownie do gmin.
Przypomina też, że w 2017 roku wartość podatku, jaki zapłaciło 30 firm działających w Parku wyniosła ponad 1 mln 890 tys. zł.
Daszuta-Zalewska, wskazuje też, że jeśli chodzi o to, kto zakłada dziś start-upy w Polsce Wschodniej, trend jest podobny, jak w całej Polsce.
- 51 proc. działających w naszym regionie start-upów prowadzą osoby młode, które mają około 30 lat. 32 proc. to osoby, które wyszły z korporacji czy innych przedsiębiorstw, mają już doświadczenia biznesowe i potrafią je wykorzystać, tym samym popełnią trochę mniej błędów, przez co zwiększą swoje szanse na sukces. Pracownicy naukowo-dydaktyczni stanowią natomiast ok. 17 proc. - wylicza dyrektor parku technologicznego.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)
Nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy.